W wywiadzie dla irańskiej telewizji prezydencki doradca powiedział, że agenci izraelskiego wywiadu szkolili bojowników Państwa islamskiego w Syrii i w Iraku.
Zdaniem Prochanowa, wojskowi doradcy izraelscy wspierają islamskich terrorystów, a ta działalność Mosadu ma za zadanie osłabić interesy Moskwy na Bliskim Wschodzie. Według Prochanowa, ostatni zamach terrorystyczny 4 grudnia w stolicy Czeczenii, Groznym, inspirowany był właśnie przez agentów izraelskiego wywiadu.
Według doradcy Putina, Państwo Islamskie jest narzędziem w rękach Stanów Zjednoczonych. Waszyngton ma traktować Państwo Islamskie jako narzędzie terroru, którym grożą Rosji i Iranowi, a kraje Europy za jego pomocą zastraszają.
Jego zdaniem, tym samym zarówno Izrael, jak i Stany Zjednoczone na równi wspierają Państwo Islamskie.
Pytany w wywiadzie o wpływ sankcji nałożonych na Moskwę przez kraje Zachodu, Prochanow stwierdził, że czynią one Rosjan bardziej odpornymi i jeszcze bardziej wpływają na wzrost popularności Władimira Putina.