Zafascynowany rozmową z kanclerz Niemiec Angelą Merkel białoruski przywódca oparł się o krzesło na które w tym momencie chciał usiąść prezydent Rosji Władimir Putin. Nie zwracając uwagi na Putina, Łukaszenko kontynuował rozmowę z Merkel, mimo wymownego spojrzenia rosyjskiego prezydenta. Nie wiadomo, czy prezydent Białorusi nie zauważył siadającego prezydenta Rosji, czy chciał zachować to krzesło dla pani kanclerz.
Ostatni raz francuski przywódca odwiedzał Białoruś jeszcze w 1974 roku, gdy do Mińska przyjeżdżał prezydent Francji Georges Pompidou. Z kolei niemieckie przywództwo odwiedzało białoruską stolicę jeszcze w czasie okupacji podczas II wojny światowej.