Rosyjskie ministerstwo sprawiedliwości wpisało na tak zwaną "listę zagranicznych agentów" organizację pozarządową "Perm-36", która od ponad dwudziestu lat opiekowała się jedynym w Rosji muzeum represji stalinowskich, znajdującym się na terenie jednego z najbardziej znanych łagrów dla więźniów politycznych w ZSRR.
Rosyjskie media podają, że niedawno w organizacji odbyła się niezaplanowana kontrola, przeprowadzona przez obwodowy oddział ministerstwa sprawiedliwości w Piermi. Kontrolerzy uznali, że "Pierm-36" "odpowiada kryteriom organizacji, która wykonuje funkcję zagranicznego agenta". W ten sposób w Rosji określa się organizacje pozarządowe, które otrzymują zagraniczne dofinansowanie.