Aktor znany m.in. z roli dziennikarza z Kazachstanu w kontrowersyjnym filmie "Borat: Podpatrzone w Ameryce, aby Kazachstan rósł w siłę, a ludzie żyli dostatniej", przekazał wraz ze swoją żoną Islą Fisher 500 tys. dolarów na organizację "Save the Children", która ma przeznaczyć te środki na szczepionki dla dzieci w północnej Syrii.
Kolejne 500 tys. dolarów Cohen przekazał Międzynarodowemu Komitetowi Pomocy (International Rescue Committee - IRC). Te pieniądze mają pomóc zapewnić osobom, które trafią do obozów dla uchodźców w krajach sąsiadujących z Syrią odpowiednie warunki sanitarne i opiekę medyczną.
Według ONZ od momentu rozpoczęcia wojny domowej w Syrii w 2011 roku z kraju tego uciekło ok. 4 milionów osób. Wiele milionów Syryjczyków opuściło też swoje domy przenosząc się w bezpieczniejsze części Syrii (część kraju znajduje się pod kontrolą terrorystów z Daesh).
Według Justina Forsytha z organizacji Save the Children pieniądze od brytyjskiego aktora pomogą "ocalić tysiące żyć i ochronić dzieci przed groźnymi chorobami". Z kolei były szef brytyjskiej dylomacji David Miliband, stojący obecnie na czele IRC, nazwał pomoc od Cohena "wielkim dowodem człowieczeństwa".