Migranci przebywający w obozie w Calais od świtu zaczęli zbierać się w miejscach wyznaczonych przez służby bezpieczeństwa. "Le Figaro" podaje, że ok. 6 rano w punkcie było blisko 60 osób z walizkami.
Przed obozem pojawiło się ponad tysiąc funkcjonariuszy policji. Podstawiono 60 autokarów.
Kilka godzin przed rozpoczęciem ewakuacji "dżungli" doszło do starć migrantów z policją. Agencja Reutera podaje, że część uchodźców podpaliła przenośne toalety i rzucała w policjantów kamieniami. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego. Nikt nie został ranny.
Obozowisko w Calais powstało półtora roku temu. Jest zamieszkane w większość przez migrantów z Afganistanu, Sudanu i Erytrei, liczących na dotarcie stamtąd do Wielkiej Brytanii. Według najnowszych szacunków w "dżungli" przebywa ok. 6,4 tys. ludzi, w tym ok. 1,3 tys. małoletnich bez opieki.