Małe szanse na pokój w Syrii

Atak chemiczny odsuwa perspektywę zakończenia sześcioletniej zbrodniczej wojny domowej.

Aktualizacja: 06.04.2017 06:38 Publikacja: 05.04.2017 18:51

Poszukiwania ofiar wtorkowego ataku lotniczego w miejscowości Sakba niedaleko Damaszku.

Poszukiwania ofiar wtorkowego ataku lotniczego w miejscowości Sakba niedaleko Damaszku.

Foto: AFP, Amer Almohibany

Wtorkowego ataku chemicznego w Chan Szajchun nie przeżyły 72 osoby. Reżim prezydenta Baszara Asada odrzuca wszelkie oskarżenia o dokonanie zbrodni. Zdaniem rzecznika rosyjskiego Ministerstwa Obrony tragedię wywołała eksplozja w składzie broni chemicznej znajdującym się we władaniu bojowników zbrojnej opozycji. Skład ten miał być celem ataku syryjskiego lotnictwa, co doprowadzić miało do przedostania się gazu do atmosfery.

Francja, Wielka Brytania i USA nie mają najmniejszych wątpliwości, że za tragedię odpowiada reżim Asada. W projekcie rezolucji RB ONZ znalazło się żądanie ujawnienia nazwisk pilotów helikopterów, którzy uczestniczyli w ataku na Chan Szajchun. Na miejsce stacjonowania syryjskich sił powietrznych mieliby się udać eksperci ONZ celem ustalenia, czy nie ma tam śladów przechowywania broni chemicznej. Damaszek nie chce o tym słyszeć.

Dostęp do artykułu wymaga aktywnej subskrypcji!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 817
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 816
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 814
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 813
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 812
Materiał Promocyjny
Technologia na etacie. Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?