Sąd Najwyższy zmniejszył wyrok w sprawie kobiety uznając, że nie było wystarczająco wielu dowodów by uznać, że kobieta przyczyniła się do śmierci swojego dziecka. Jednocześnie Sąd Najwyższy nie uznał kobiety za niewinną.
Vasquez to 16 kobieta uwolniona w wyniku apelacji przeprowadzonej przez działaczy na rzecz praw reprodukcyjnych kobiety i prawników przeciwnych restrykcyjnemu, antyaborcyjnemu prawu obowiązującemu w Salwadorze. W przyszłym miesiącu na wolność wyjdzie skazana w podobnej sprawie na 30 lat więzienia w 2003 roku Mayra Figueroa.
W Salwadorze obowiązuje całkowity zakaz aborcji - nawet w sytuacji gdy ciąża zagraża życiu kobiety, gdy płód jest uszkodzony, albo gdy ciąża jest efektem gwałtu.
Vasquez była w dziewiątym miesiącu ciąży, gdy w pracy nagle poczuła przeszywający ból w podbrzuszu. Natychmiast wezwała pogotowie, ale jeszcze przed jego przyjazdem zaczęła krwawić i straciła przytomność. Kiedy ją odzyskała była otoczona przez funkcjonariuszy policji oskarżających ją o zamordowanie dziecka.
Kobieta miała wówczas 24 lata (był rok 2007). Miała już czteroletniego syna. Na 30 lat więzienia skazano ją na podstawie sekcji dziecka, która jednak nie wskazywała jednoznacznie na przyczynę zgonu.