Do zachorowania na polio doszło w stanie Delta Amacuro. Jak zauważa "The Telegraph" do powrotu tej choroby doszło w momencie, gdy - w związku z kryzysem ekonomicznym, z jakim Wenezuela boryka się od kilku lat - w kraju zaczyna brakować podstawowych szczepionek, a służba zdrowia znajduje się w zapaści.
Jak pisze "The Telegraph" w Wenezueli zaczęły się pojawiać pojedyncze przypadki innych chorób, które przez lata nie występowały w tym kraju - chodzi m.in. o dyfteryt, gruźlicę, odrę i malarię.
W Delta Amacuro, gdzie odnotowano zachorowanie na polio, według lokalnej organizacji pozarządowej monitorującej działania władz, szczepionek przeciwko polio wystarcza jedynie dla 67 proc. dzieci.
- Rząd nie przeznacza pieniędzy na szczepionki - oskarża posłanka Manuela Bolivar wchodząca w skład kontrolowanego przez opozycję Zgromadzenia Narodowego. Dodaje, że w ciągu ostatnich lat wielokrotnie alarmowano, że w kraju brakuje niezbędnych szczepionek.
6 kwietnia rząd Wenezueli rozpoczął akcję masowych szczepień - m.in. przeciwko gruźlicy i odrze - ale opozycja zwraca uwagę, że w kraju brakuje szczepionek, w związku z czym akcja jest nieefektywna.