Konstanty Usenko. Buszujący w barszczu. Kontrkultura w Rosji sto lat po rewolucji

O Tiumeni chodziły w Moskwie pogłoski, że to miasto, gdzie punkom irokezy rosną w odwrotną stronę, czyli do wewnątrz głów. I że oprócz punków nikt inny w tym mieście nie mieszka. Faktycznie, była tam masa dzikich załóg, lecz większość wyglądała tak, jak mogli wyglądać zwykli mieszkańcy Tiumeni w roku 1990 w sezonie zimowym – czapki uszanki, waciaki, walonki i kanistry z alkoholem.

Aktualizacja: 05.08.2018 16:23 Publikacja: 05.08.2018 00:01

Festiwal rockowy Naszestwie-2005 w Emmaus, 5-7 sierpnia 2005. Ostatnio zrobiło się o nim głośno, gdy

Festiwal rockowy Naszestwie-2005 w Emmaus, 5-7 sierpnia 2005. Ostatnio zrobiło się o nim głośno, gdy część zespołów zrezygnowała z występu ze względu na związki festiwalu z rosyjską armią.

Foto: East News/ Wojtek Laski

Nie bój się, lecz uśmiechnij na pożegnanie prosto w mordy królów grypsery. / Niech śmierć będzie jak zaręczyny – antytezą śniegu i tych badyli [...]. / Niech ziarna pszenicy bezużytecznie gniją sobie w magazynach. / Niech przedszkolanki znęcają się nad dziećmi jak bestie. / Niech w kolejce po produkty spożywcze lud zamienia się w bydło. / A my spotkamy się jak co dzień o szóstej wieczorem w 1994 roku.

Zakamarki YouTube'a – nagranie z kasety VHS. Drewniana muszla koncertowa w parku. „Dawać Letowa!" – drą się nabuzowane alkoholem nastolatki, fani Grażdanskiej Oborony. Przypominający zahukanego ucznia chudzielec w cylindrycznych szkłach i rozciągniętym podkoszulku schowanym w wąskie dżinsy odpowiada ze sceny agresywnym tonem: „Letow jest tylko zwykłym człowiekiem, takim jak wy czy ja! Każdy młody człowiek świadomy rzeczywistości, w której żyje, powinien osiągnąć więcej niż on! Wierzcie tylko sobie, nikomu więcej". Po kilku minutach zespół zaczyna koncert. Muzyka jest grubo ciosana i wściekła, a jednocześnie liryczna i bezbronna. To jakieś nie wiadomo co – perkusista ledwo trzyma rytm, każda gitara gra co innego, wokalista wykrzykuje teksty, jakby na lekcji w klasie deklamował z trudem wyuczone na pamięć wiersze. Po piętnastu minutach z tłumu nawalonych dzieciaków zostaje pod sceną kilka osób. Zaraz potem na scenę wchodzi organizator i przerywa występ. Nieopodal na parkowych ławeczkach piknikują rodziny z dziećmi, babcie w chustkach i inni mieszkańcy podmoskiewskiego Dymitrowa, którzy przyszli tego dnia na festyn do Lasku Brzozowego.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Społeczeństwo
72 godziny kryzysu. Unia apeluje, by minimum na taki czas zgromadzić zapasy
Społeczeństwo
Alarmujące dane z Wielkiej Brytanii o woreczkach nikotynowych. Najnowsze wyniki badań dotyczą dzieci
Społeczeństwo
Gwardia Narodowa na ulicach Los Angeles. Protesty przeciwko polityce Donalda Trumpa ws. migracji
Społeczeństwo
Protesty w Los Angeles, Trump wysyła Gwardię Narodową. Gubernator: Chce widowiska
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Społeczeństwo
Już nie USA i nawet nie Ukraina. Kogo Rosjanie uważają za głównego wroga?