Reklama

Odmówiono rezerwacji mieszkania. Ze względu na nazwisko?

Rezerwacji mieszkania odmówiono wczasowiczom z północnoafrykańskimi nazwiskami.

Aktualizacja: 21.08.2018 14:16 Publikacja: 21.08.2018 13:54

Odmówiono rezerwacji mieszkania. Ze względu na nazwisko?

Foto: AdobeStock

adm

Jak informuje „The Guardian”, kilku francuskich turystów przygotowuje się do złożenia skargi o dyskryminację, twierdząc, że odmówiono im wynajmu mieszkania, ze względu na ich północnoafrykańskie nazwiska.

Francuski dziennikarz Merwane Mehadji powiedział podczas śledztwa w tej sprawie, że dyskryminacja miała miejsce podczas dokonywania rezerwacji mieszkania. - Chciałem zarezerwować mieszkanie lub dom w Marsylii w Airbnb lub Abritel - powiedział. Jak podkreślił, rezerwacja i płatność zostały dokonane dwa razy, ale szybko je anulowano przez właściciela domu bez powodu. - Dwa lub trzy dni później zobaczyłem w Internecie, że daty, które chciałem zarezerwować, znów były dostępne. Coś mi się nie podobało, a ludzie wokół mnie mówili: To jasne...podałeś swoje imię i nazwisko - dodał.

Mehadji powiedział, że poprosił znajomego bez północnoafrykańskiego nazwiska o zarezerwowanie dla niego mieszkania w tym samym terminie. Właściciel domu odpowiedział w ciągu pół godziny, że daty te są wolne. - Zdałem sobie sprawę, że tak naprawdę w grę wchodzi dyskryminacja - powiedział Mehadji.

Gdy Mehadji napisał na Twitterze o swoich doświadczeniach, skontaktowały się z nim setki ludzi, narzekając na to samo. - Jest mnóstwo ludzi, którym zdarza się to każdego dnia - powiedział.

Madjid Messaoudene, pracownik ratuszu Saint-Denis na północ od Paryża, powiedział francuskiemu Interowi, że dwukrotnie był dyskryminowany z powodu swojego nazwiska na internetowych stronach rezerwujących mieszkania. Dodał, że powszechną praktyką stało się zwracanie się do przyjaciół z bardziej "francusko brzmiącymi nazwiskami", aby dokonywali rezerwacji. - Istotne jest, aby zwrócić się z tą kwestią do rzecznika praw - podkreślił.

Reklama
Reklama

Samuel Thomas z federacji antydyskryminacyjnej Maisons de Potes, powiedział, że zamierza walczyć z tym problemem w sądzie. Powiedział, że właściciel domu może zapłacić grzywnę w wysokości do 45 000 euro i zostać skazany na trzy lata więzienia. Thomas podkreślił, że choć to właściciel domu został uznany za odpowiedzialnego, jeśli platforma internetowa była świadoma praktyk dyskryminacyjnych i nie działała w celu jej powstrzymania, także może być postrzegana za współwinną.

Airbnb odpowiedziało na wewnętrzne dochodzenie we Francji, twierdząc, że działa na rzecz podnoszenia świadomości na temat dyskryminacji. Strona internetowa Abritel podkreślała natomiast, że nigdy nie spotkała się z prawną skargą dotyczącą dyskryminacji.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Co przyciąga do Polski ukraińskich imigrantów? Wyniki badania
Społeczeństwo
Budżet Mazowsza na 2026 rok. Administracja pochłonie więcej niż zdrowie
Społeczeństwo
Zaborów nie widać. Usług publicznych też nie. I zyskuje na tym Konfederacja
Społeczeństwo
Jak zgłosić rosyjski dron przez telefon?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama