Nelson Diaz, zarządca budynku, w którym mieszka 67-letni Ben Hammer, twierdzi, że ogromna kolekcja książek oraz papierów, które mężczyzna przechowuje w swoim mieszkaniu, stanowi zagrożenie dla całego budynku. - Ten najemca dosłownie wypełnił swoje mieszkanie papierami, tworząc zagrożenie pożarowe dla siebie i całego budynku - powiedział w rozmowie z „New York Daily News” Nelson Diaz. - Wielokrotnie prosiliśmy, aby rozwiązał problem, ale nie zareagował – dodał.
- Można to nazwać biblioteką, a właściciel budynku nazywa to zagrożeniem pożarowym - odpowiedział mu Ben Hammer.
67-latek, który mieszka w dwupokojowym mieszkaniu na Brooklynie od 1973 roku, już jako dziecko zaczął kolekcjonować książki. Zajmują one nie tylko całe regały w pokojach czy na korytarzach, ale także kartony w kuchni i w łazience.
Jak podkreślił Hammer, każdy egzemplarz ma dla niego szczególne znaczenie. - Są dla mnie ważne. W przeciwieństwie do wielu ludzi mam szacunek dla słowa drukowanego – powiedział i zaznaczył, że w swoim mieszkaniu nie ma telewizora.
Jak pisze „New York Daily News”, problemy Hammera zaczęły się dopiero, kiedy przeszedł na emeryturę. W roku 2017, dzięki programowi programu Senior Citizen Rent Increase Exemption, który ma chronić starsze osoby przed drastycznymi podwyżkami, zamrożono mu czynsz. Właściciele nieruchomości szukają w takich przypadkach innych wymówek, aby pozbyć się lokatorów, którzy są dla nich nieopłacalni.