Jesteśmy zadowoleni z tego, co zobaczyliśmy i usłyszeliśmy, jeśli porównamy to z innymi krajami. Pod względem warunków życia osób przetrzymywanych Polska plasuje się raczej na dobrym miejscu – mówił wczoraj na konferencji w Warszawie poseł Kreissl Dorfler (Niemcy).
Posłowie Parlamentu Europejskiego od 1 do 3 kwietnia odwiedzili ośrodki w Lesznowoli i w Białej Podlaskiej. To w ramach serii wizyt w zamkniętych ośrodkach dla imigrantów i cudzoziemców ubiegających się o azyl w krajach Unii. Delegacja sprawdzała, czy w państwach członkowskich przestrzega się standardów unijnych.
Organizacje pozarządowe uważają, że szczególnie trudna sytuacja jest w ośrodku zamkniętym w Lesznowoli. – Warunki są rzeczywiście złe, przetrzymuje się tam po sześć osób w jednym pokoju – mówiła wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego Martine Roure (Francja). Zaznaczyła jednak, że w innych krajach widywała dużo gorsze.
Przewodniczący delegacji poseł Patrick Gaubert (Francja) chwalił współpracę z polskimi władzami. – Udzielono nam odpowiedzi na najtrudniejsze pytania, nawet natury technicznej i etycznej – mówił.Według wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Piotra Stachańczyka odpowiedzialnego za politykę imigracyjną i azylową w ośrodkach zamkniętych jest 250 osób. W ośrodkach otwartych, z których można swobodnie wychodzić, przebywa 5468 osób.
Więcej informacji o kontroli