Rutkowski się tłumaczy

Detektyw opowiedział dziennikarzom o pracy na terenie Wielkiej Brytanii. Teraz chce wyjaśnić prokuratorom, że nie złamał zakazu opuszczania Polski

Aktualizacja: 14.04.2008 07:39 Publikacja: 14.04.2008 02:18

Rutkowski się tłumaczy

Foto: Edytor.net

Krzysztof Rutkowski opowiadał w artykułach o akcjach prowadzonych na Wyspach. Z rozmów z dziennikarzami wynika, że często tam bywa. „Najbardziej wzruszające są ludzkie historie, gdy trzeba pomóc komuś, kto przechodzi koszmar. Pamiętam, jak kopem wywalałem drzwi, żeby uwolnić wycieńczoną dziewczynę więzioną przez swojego chłopaka z Peterborough” – chwali się Rutkowski brytyjskiemu tygodnikowi „Polish Express”. Z kolei w polonijnym tygodniku „Laif” na początku 2008 r. ujawnia kulisy akcji przeciw pedofilowi, którym okazał się emerytowany oficer wywiadu brytyjskiego. „Zlecenie dostałem właśnie od jego żony, obywatelki polskiej. W każdym pokoju zamontowaliśmy sprzęt, kamery. W niedługim czasie zgromadziliśmy 150 kaset z materiałem dowodowym, co ten mężczyzna robił z dziećmi” – czytamy w tygodniku.

Nie ja prowadziłem akcję. Zrobili to moi pracownicy. Wszystko jest zgodne z prawem, niczego się nie obawiam

Tymczasem Krzysztof Rutkowski, który jest podejrzany m.in. o udział w mafii paliwowej i korupcję, ma zakaz opuszczania Polski. Jerzy Dziewulski, były policjant i były polityk SLD, uważa, że ten zakaz złamał.

– A to może oznaczać powrót do aresztu – mówi. – Cwaniak Rutkowski niewiele ma do zrobienia w kraju, ponieważ poznano się na jego działalności. Chce więc zarobić parę groszy za granicą, gdzie jego wątpliwa sława jeszcze nie dotarła.

Marta Zawada-Dybek z katowickiej prokuratury poinformowała „Rz”, że w tej sprawie wśród środków zapobiegawczych zastosowanych wobec Rutkowskiego jest m.in. zakaz opuszczania kraju. Potwierdziła również, że prokuratura zapoznała się z artykułami z brytyjskiej prasy. – Nie wynika z nich, kiedy Rutkowski był w Wielkiej Brytanii i czy taki zakaz złamał – mówi Zawada-Dybek.

Detektyw zapewnia, że od wyjścia na wolność nie opuścił Polski. – Nie mogę odpowiadać za to, co piszą dziennikarze. Akcji nie prowadziłem osobiście, zrobili to moi pracownicy – twierdzi Rutkowski. – Wszystko jest zgodne z prawem, dlatego niczego się nie obawiam. Dostaję co najmniej trzy zlecenia z Anglii tygodniowo – telefonicznie lub za pośrednictwem Internetu. Wraz z polskim adwokatem otworzę w maju w Londynie kancelarię adwokacką oraz biura detektywistyczne i doradcze. Tworzymy spółkę, która będzie miała swoje oddziały także w Polsce. Będą się one mieścić w Wałbrzychu i Rzeszowie.

Krzysztof Rutkowski zapowiada, że szybko wyjaśni wątpliwości, jakie się pojawiły po prasowych publikacjach. Zamierza się stawić osobiście w Prokuraturze Okręgowej w Katowicach, która zakazała mu opuszczania kraju.Chce bowiem spokojnie przygotować się do wyborów uzupełniających do Senatu, które zostaną przeprowadzone w czerwcu w okręgu krośnieńsko-przemyskim. „Rz” jako pierwsza ujawniła, że były poseł Samoobrony chce wrócić na Wiejską.

Krzysztof Rutkowski opowiadał w artykułach o akcjach prowadzonych na Wyspach. Z rozmów z dziennikarzami wynika, że często tam bywa. „Najbardziej wzruszające są ludzkie historie, gdy trzeba pomóc komuś, kto przechodzi koszmar. Pamiętam, jak kopem wywalałem drzwi, żeby uwolnić wycieńczoną dziewczynę więzioną przez swojego chłopaka z Peterborough” – chwali się Rutkowski brytyjskiemu tygodnikowi „Polish Express”. Z kolei w polonijnym tygodniku „Laif” na początku 2008 r. ujawnia kulisy akcji przeciw pedofilowi, którym okazał się emerytowany oficer wywiadu brytyjskiego. „Zlecenie dostałem właśnie od jego żony, obywatelki polskiej. W każdym pokoju zamontowaliśmy sprzęt, kamery. W niedługim czasie zgromadziliśmy 150 kaset z materiałem dowodowym, co ten mężczyzna robił z dziećmi” – czytamy w tygodniku.

Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Burmistrz Głuchołaz: Odbudowa po powodzi odbywa się sprawnie