„Życie rodzinne się zmienia... Witamy w nowych czasach...” – w ten sposób IKEA reklamuje swój zimowy katalog. We wkładce „IKEA Family Live” przedstawia nowe modele wspólnego życia. Wśród 12 portretów rodzinnych znalazła się również historia Iana i Steve’a, którzy zachwalają uroki wspólnego mieszkania. „Nie planujemy dzieci, mamy moje centrum dowodzenia – kuchnię, w ogrodzie mnóstwo ziół, które Steve zbiera, a ja ich używam, gotując” – opowiada Ian.
Katalog oburzył wiele polskich środowisk katolickich i konserwatywnych, które zarzucają IKEA, że zrównuje związki osób tej samej płci z normalnymi rodzinami. Portal Fronda.pl zachęca swoich czytelników, by wysyłali do firmy listy protestacyjne.
Odzew jest spory. „Nie chciałabym zaprzestać zakupów w Ikei, jeżeli jednak firma nie zaprzestanie promocji tego typu związków, to niestety będę zmuszona do tego i powiadomię wszystkich moich znajomych, aby i oni tak uczynili” – pisze w swoim liście Aga.
Co na to IKEA? – Homoseksualizm jest jednym z elementów życia we współczesnym społeczeństwie. Nasza firma nie może tego nie dostrzegać – mówi Karolina Horoszczak, rzeczniczka sieci. Zapowiada, że firma nie wycofa się z katalogu. – W wizję IKEA wpisane jest tworzenie lepszych warunków życia dla wielu ludzi, a to oznacza również, że dla wielu różnych ludzi.
Podobnego zdania jest Robert Biedroń z Kampanii przeciw Homofobii: – Polskie społeczeństwo jest różnorodne, nie ma nic dziwnego w tej publikacji.