Reklama

Resort pracy poparł postulaty Solidarności

Becikowe dla rodzin, w których dochody na osobę nie przekraczają 1922 zł miesięcznie. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zmienia projekt reguły przyznawania becikowego

Publikacja: 24.02.2012 20:07

Resort pracy poparł postulaty Solidarności

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Rys Ryszard Waniek

Becikowe za urodzenie dziecka będzie należało się rodzinom, w których dochód na osobę nie przekracza 1922 zł miesięcznie. To zmiana w stosunku do pierwszego projektu nowelizacji. Wstępnie zakładano, że z tej formy pomocy skorzystają ci, którzy zarabiają rocznie poniżej 85 528 zł. W piątek zmieniony projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach rodzinnych trafił do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Z informacji resortu pracy wynika, że rząd prawdopodobnie zajmie się nim na posiedzeniu za dwa tygodnie. To by oznaczało, że nowa regulacja może wejść w życie jeszcze w pierwszej połowie roku.

Wyliczając nowe kryterium dochodowe na potrzeby nowelizacji i dochód netto, resort pracy wziął pod uwagę rodzinę z jednym dzieckiem. Wyliczona w ten sposób kwota – 1922 zł  – jest odzwierciedleniem progu dochodowego, o którym mówił w exposé premier Tusk.

Wiceminister pracy Marek Bucior tłumaczy, że zmiana ta była konieczna także z tego powodu, że wszystkie świadczenia rodzinne uzależnione są od dochodu na osobę. Tymczasem w poprzednim projekcie brano by pod uwagę rozwiązania dotyczące pierwszego progu dochodowego z ustawy o PIT. Taki zapis mógłby się okazać niekonstytucyjny.

O zmianę tego zapisu podczas konsultacji społecznych postulowały Rządowe Centrum Legislacji oraz NSZZ "Solidarność". – Poprzednia propozycja była bardzo niekorzystna dla rodzin z większą liczbą dzieci  – mówi Marek Lewandowski, rzecznik NSZZ "Solidarność".  – Może się zdarzyć, że dochód pięcioosobowej rodziny przekracza 85 tys., a żyje ona w dużo gorszych warunkach niż rodzina z jednym dzieckiem, której dochód jest zaledwie kilkaset złotych niższy – dodaje.

Jego zdaniem nowe rozwiązanie jest sprawiedliwsze.

Reklama
Reklama

Mniej entuzjastycznie do tej zmiany podchodzą eksperci. – Chociaż z punktu widzenia rodziny jest sensowna, przyniesie mniejsze oszczędności dla budżetu, niż pierwotnie zakładano – mówi Mirosław Barszcz, współtwórca programu polityki rodzinnej w rządzie Jarosława Kaczyńskiego i obecny doradca ministra sprawiedliwości.

Wstępnie szacowano, że zmiana ta da 39 mln zł oszczędności.

Zwłaszcza że nowa propozycja daje łatwe pole do nadużyć. Zdaniem Rafała Antczaka, wiceprezesa Deloitte, zapisanie w ustawie, że kryterium dochodowe spowoduje wzrost rozwodów. – Tak samo jak to jest dziś przy rekrutacji do przedszkoli, gdzie premiowane są dzieci z nieformalnych związków – tłumaczy Antczak. Według niego becikowe powinno być uzależnione od dochodów na członka gospodarstwa domowego.

Zmiana zasad przyznawania becikowego nie jest jedyną zmianą w zakresie polityki rodzinnej szykowanej przez rząd. W piątek w Sejmie podczas spotkania w sprawie emerytur z kobietami ze związków zawodowych premier obiecywał, że będzie szukał jakiejś formy pomocy dla kobiet, które zdecydowały się urodzić i wychować dzieci. Nieoficjalnie mówi się, że może to być dopisanie pewnej sumy do kapitału odłożonego na koncie emerytalnym. Jednak ostateczne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Dwunarodowe pary i ich dzieci w Polsce. W czołówce zaskoczenie
Społeczeństwo
Ustawa łańcuchowa. Sejm podjął decyzję w sprawie prezydenckiego weta. Jak głosowali posłowie?
Społeczeństwo
Co przyciąga do Polski ukraińskich imigrantów? Wyniki badania
Społeczeństwo
Budżet Mazowsza na 2026 rok. Administracja pochłonie więcej niż zdrowie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama