Zimny łokieć i na trzeciego

Rozmowa z Tomaszem Kucharem, kierowcą rajdowym

Publikacja: 07.02.2013 02:06

Zimny łokieć i na trzeciego

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Coraz więcej kierowców w Polsce jeździ bez prawa jazdy i nie tylko ci, którzy je stracili, ale przede wszystkim ci, którzy go nigdy nie mieli. Polacy świetnie sobie radzą za kółkiem nawet bez kursów?

Tomasz Kuchar

: Od wielu lat prowadzę akademię bezpiecznej jazdy i muszę powiedzieć, że poziom umiejętności i wiedzy polskich kierowców jest po prostu katastrofalny. Najgorsze jest to, że 90 proc. Polaków uważa się za dobrych kierowców, choć w rzeczywistości nie znają przepisów. Nie wiedzą, jak powinno się trzymać kierownicę ani nawet tego, jak odpowiednio ustawić fotel. Jak ludzie, którzy nie potrafią odpowiednio zareagować za kierownicą, mogą – za przeproszeniem – tak grzać na zbity pysk?!

Polacy jeżdżą za szybko?

Oczywiście nie wszyscy są idiotami, ale takich, niestety, zdarza się dziś wielu. Jedni jeżdżą po 70 km/h wąskimi, osiedlowymi uliczkami, inni pędzą 130 km/h po wioskach, a jeszcze inni zakładają maski jak Janusz Palikot i robią sobie na pokaz zdjęcia przed fotoradarami, by tylko w owczym pędzie atakować władze. Zgadzam się, że wiele fotoradarów jest ustawionych w złych miejscach, ale wolę już te fotoradary niż nieodpowiedzialnych kierowców.

Nie przesadza pan trochę? Naprawdę jesteśmy aż tacy nieodpowiedzialni?

Kto jak kto, ale profesjonalny rajdowiec najlepiej zdaje sobie sprawę, jak małą kontrolę ma słaby kierowca nad półtoratonową kupą żelastwa. Dlatego mojej siedmioletniej córce nie pozwalam samodzielnie opuszczać domu. Wszędzie prowadzę ją za rączkę, bo widziałem już na naszej uliczce gnojka, który rozparty w położonym na maksa fotelu prowadził swoją pseudosportową „brykę" jedną ręką, i z drugą opartą o framugę drzwi na tak zwany zimny łokieć, wyprzedzał na trzeciego na przejściu dla pieszych.

Ale z kogo młodzież czerpie wzorce? Patrzą na Tomasza Kuchara w Rajdzie Barbórki i chcą pędzić tak jak pan.

Dlatego tak ważna jest nasza – rajdowych kierowców – rola w uświadamianiu młodzieży, jak bezpiecznie jeździć samochodem. Co innego przecież popisy odpowiednio do tego przygotowanymi samochodami na wyłączonych z ruchu trasach, a co innego normalne życie. Nigdy nie pozwoliłbym sobie na brawurę na drodze publicznej, nawet nie mieści mi się to w głowie!

Bo pan wyszaleje się na rajdzie...

Ale są też rajdy dla amatorów – na opuszczonych lotniskach, gdzie na miejscu jest obsługa medyczna itd. Można się na nich wykazać, i to pod okiem profesjonalistów, więc w czym problem? Wystarczy pójść do pierwszego lepszego automobilklubu. Zwykły seryjny samochód i każdy może się pościgać, tak by nikomu nie zrobić krzywdy.

Społeczeństwo
„To była najzimniejsza noc tej zimy”. Kiedy mróz wreszcie odpuści? Najnowsza pogoda
Społeczeństwo
Padł rekord mrozu w Polsce. Odnotowano -41,13 stopnia Celsjusza
Społeczeństwo
Najnowszy alert RCB. Ostrzeżenia na 17 lutego dotyczą czterech województw
Społeczeństwo
Repatriacja przyspieszy. Na jakie pieniądze mogą liczyć repatrianci?
Społeczeństwo
Nowa prognoza: Będzie nawet -20 stopni. Ale w prognozach widać już przełom