Co Polacy wiedzą o chorobie Parkinsona?

Ponad 80 proc. Polaków uważa, że chorzy na choroba Parkinsona jeśli jest monitorowana i pacjenci przyjmują tabletki, to mogą w miarę dobrze funkcjonować. To nieprawda

Aktualizacja: 10.04.2013 13:38 Publikacja: 10.04.2013 13:29

Znajomość osób chorych na Parkinsona

Znajomość osób chorych na Parkinsona

Foto: materiały prasowe

Wiedza Polaków na temat choroby jest niewielka. Większość kojarzy ją jedynie z drżeniem kończyn – wynika z badania opinii społecznej przeprowadzonego przez Instytut Badawczy IPC.

11 kwietnia, już po raz siedemnasty obchodzony jest Światowy Dzień Chorych na Chorobę Parkinsona. W Polsce cierpi na nią około 80–100 tys. osób, z czego około 15 tys. ma już zaawansowane stadium. Polacy najczęściej kojarzą chorobę Parkinsona z drżeniem różnych części ciała. Takiej odpowiedzi udzieliło w pytaniu otwartym o objawy choroby 53,3 proc. respondentów, 18,7 proc. nie potrafiło podać żadnych objawów, 14,8 proc. wskazało na problemy z mową, zaś 6,3 proc. na brak koordynacji ruchów. Zdecydowana większość badanych – 81,7 proc. błędnie uważa, że schorzenie to, choć jest nieuleczalne, to przy odpowiednim leczeniu przebiega stabilnie i można w miarę dobrze funkcjonować nawet kilkadziesiąt lat od jej rozpoznania. Inne dane z badania pokazują, że zaledwie 15 proc. badanych odpowiedziało, że choroby Parkinsona nie da się wyleczyć i nawet przy ciągłym leczeniu, nieustannie postępuje.

Jednocześnie ponad połowa wszystkich badanych 55 proc., nie wiedziała, jak liczna jest grupa chorych Polaków. Tymczasem, co piąta osoba wskazała, że ma wśród swoich bliskich kogoś cierpiącego na Parkinsona.

Badanie pokazało też, że 43 proc. badanych nie wie, jak choroba wpływa na ograniczenie samodzielności pacjentów. Tylko 27 proc. respondentów wiedziało, że zaawansowany etap choroby, nawet pomimo właściwego leczenia, zupełnie uniemożliwia pacjentom samodzielne funkcjonowanie.

Prof. dr hab. n. med. Andrzej Bogucki przypomina, że leczenie objawowe pozwala na samodzielne funkcjonowanie pacjenta jedynie w początkowym etapie choroby.

– Stały postęp choroby powoduje, że stopniowo maleje skuteczność leków doustnych, pomimo systematycznego dostosowywania sposobu ich dawkowania do stanu chorego. Pacjent przez wiele godzin w ciągu dnia znajduje się w stanie wyłączenia (stan off), gdy leki zupełnie przestają działać i nierzadko dochodzi do całkowitego unieruchomienia chorego. Alternatywą są stany włączenia (stany on), w których sztywność i spowolnienie ruchów są znacznie mniej nasilone, ale ujawniają się ruchy mimowolne, często bardzo gwałtowne i również uniemożliwiające choremu samodzielne funkcjonowanie – mówi prof. Bogucki.

Ankietowani zostali również poproszeni o zadeklarowanie, czy i w jaki sposób byliby w stanie osobiście i długoterminowo zaangażować się w całodobową opiekę nad bliską im osobą z zaawansowaną chorobą Parkinsona. Zaledwie 24 proc. deklaruje, że zaangażowałoby się w taką opiekę samodzielnie, 69 proc. skorzystałoby z pomocy społecznej lub pielęgniarki socjalnej w ramach częściowej pomocy, a 7 proc. zdecydowałoby się na umieszczenie chorej osoby w ośrodku opieki społecznej.

Badanie opinii publicznej „Wiedza o chorobie Parkinsona" przeprowadzone zostało w styczniu 2013 r przez Instytut Badawczy IPC na reprezentatywnej grupie 703 dorosłych Polaków.   - kll

Wiedza Polaków na temat choroby jest niewielka. Większość kojarzy ją jedynie z drżeniem kończyn – wynika z badania opinii społecznej przeprowadzonego przez Instytut Badawczy IPC.

11 kwietnia, już po raz siedemnasty obchodzony jest Światowy Dzień Chorych na Chorobę Parkinsona. W Polsce cierpi na nią około 80–100 tys. osób, z czego około 15 tys. ma już zaawansowane stadium. Polacy najczęściej kojarzą chorobę Parkinsona z drżeniem różnych części ciała. Takiej odpowiedzi udzieliło w pytaniu otwartym o objawy choroby 53,3 proc. respondentów, 18,7 proc. nie potrafiło podać żadnych objawów, 14,8 proc. wskazało na problemy z mową, zaś 6,3 proc. na brak koordynacji ruchów. Zdecydowana większość badanych – 81,7 proc. błędnie uważa, że schorzenie to, choć jest nieuleczalne, to przy odpowiednim leczeniu przebiega stabilnie i można w miarę dobrze funkcjonować nawet kilkadziesiąt lat od jej rozpoznania. Inne dane z badania pokazują, że zaledwie 15 proc. badanych odpowiedziało, że choroby Parkinsona nie da się wyleczyć i nawet przy ciągłym leczeniu, nieustannie postępuje.

Społeczeństwo
Afera Collegium Humanum. Wątpliwy doktorat Pawła Cz.
Społeczeństwo
Cudzoziemka urodziła dziecko przy polsko-białoruskiej granicy. Trafiła do szpitala
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy nie boją się wojny
Społeczeństwo
Odeszła pozostając wierna sobie. Jaka naprawdę była prof. Jadwiga Staniszkis
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Społeczeństwo
Zmarła Jadwiga Staniszkis