Coraz chętniej pomagamy

Mimo kryzysu Polacy przed świętami Bożego Narodzenia biją rekordy dobroczynności.

Publikacja: 15.12.2013 07:00

Coraz chętniej pomagamy

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Więcej wolontariuszy, więcej darów i pieniędzy. Choć do świąt został jeszcze ponad tydzień, organizacje dobroczynne już mówią o rekordowej ofiarności Polaków.

Dla Banków Żywności w tym roku pracuje o 2 tys. wolontariuszy więcej niż rok temu. Już teraz zebrano 40 ton artykułów więcej niż w 2012 r. Z kolei diecezje zamawiają kolejne partie wigilijnych świec Caritas, z których dochód trafia na pomoc dla dzieci z biednych rodzin.

Tegorocznym hitem w dobroczynności jest „Szlachetna paczka". Dzięki tej akcji pomoc dotarła do ponad 17 tys. potrzebujących rodzin. Rok wcześniej było ich nieco ponad 13 tys.

– Polaków przekonuje system mądrej pomocy. System, który w przemyślany sposób łączy tysiące osób: wolontariuszy, rodziny w potrzebie, darczyńców i dobroczyńców – mówi Edyta Drozdowska ze stowarzyszenia Wiosna, które organizuje akcję.

800 ton artykułów dla potrzebujących zebrały już w tym roku przed świętami Banki Żywności

Do „Szlachetnej paczki" dołączył w tym roku aktor Mikołaj Roznerski, znany m.in. z serialu „M jak Miłość".

– Z taką propozycją wyszła produkcja seriali telewizyjnej Dwójki. Razem z aktorami z innych seriali – Pawłem Domagałą i Marcinem Rogacewiczem – wybraliśmy rodzinę, której mieliśmy pomóc. To była samotna kobieta spod Radzymina z czwórką dzieci, która potrzebowała żywności, proszku do prania i telefonu komórkowego – opowiada Roznerski.

– Kobieta miała komórkę, a jej dwie córki już nie. Wracały późno do domu ze szkoły, a matka nie miała z nimi kontaktu – mówi aktor.

Pomagają nie tylko znani, ale też tysiące zwykłych Polaków. Skąd ten świąteczny zapał? – Młode pokolenie coraz lepiej rozumie, na czym polega pomaganie – mówi „Rz" Piotr Broda-Wysocki, socjolog z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych.

– Wypływa to chyba najbardziej z charakteru świąt Bożego Narodzenia. Myśl o rodzinie, obdarowywanie się, powrót do dzieciństwa i nowego życia – to wszystko skłania do pogłębienia wrażliwości i chęci dzielenia się ze słabszymi – dodaje Paweł Kęska z Caritas Polska.

Zdaniem Piotra Brody-Wysockiego coraz większe zaangażowanie Polaków w działalność społeczną i dobroczynność to także efekt kolejnych kampanii społecznych. – Do świadomości społecznej przebiło się to, że innym powinno się pomagać – uważa socjolog.

Jego zdaniem nie bez znaczenia jest też kryzys. – Coraz więcej osób zauważa, że problemy wynikające z biedy czy braku pracy dotykają ich osobiście albo kogoś z ich najbliższego otoczenia. A stykając się z takimi problemami, stajemy się wrażliwsi społecznie – tłumaczy Broda-Wysocki.

Więcej wolontariuszy, więcej darów i pieniędzy. Choć do świąt został jeszcze ponad tydzień, organizacje dobroczynne już mówią o rekordowej ofiarności Polaków.

Dla Banków Żywności w tym roku pracuje o 2 tys. wolontariuszy więcej niż rok temu. Już teraz zebrano 40 ton artykułów więcej niż w 2012 r. Z kolei diecezje zamawiają kolejne partie wigilijnych świec Caritas, z których dochód trafia na pomoc dla dzieci z biednych rodzin.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Społeczeństwo
Psychiatra o zbrodni na UW: Oblaliśmy jako społeczeństwo dwa testy
Społeczeństwo
Imigrant dobry, pod warunkiem, że jest sprawdzony
Społeczeństwo
Najnowsza prognoza pogody na 10 dni. Kiedy wreszcie będzie cieplej?
Społeczeństwo
Kosmiczna szansa dla Polski. Co przyniesie „sławoszomania”?
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy nie chcą oddawać życia za ojczyznę