Sprawa wyszła na jaw gdy Zech pływał w basenie w Oranienburgu. Jedna z osób, będących na basenie w tym samym czasie, zdołała zrobić zdjęcie szokującego tatuażu i przekazać je policji. Teraz Zechowi - radnemu z Brandenburgii - grozi do pięciu lat więzienia za publiczne prezentowanie nazistowskich symboli, które jest surowo zabronione w Niemczech. Zech ma stanąć przed sądem w Oranienburgu 22 grudnia.
Co ciekawe Zechowi nic by nie groziło, gdyby nie fakt, że na basenie zdjął koszulkę prezentując swój tatuaż w miejscu publiczny. Za samo posiadanie takiego tatuażu neonazistowskiego polityka nie można byłoby ukarać - jednak fakt, iż zobaczyli go inni kąpiący się na basenie ludzie sprawił, że sprawa została zakwalifikowana jako publiczne prezentowanie nazistowskich symboli.
Niemieckie prawo pod groźbą więzienia zabrania rozpowszechniania swastyki - ale w przeszłości sądy z tego samego paragrafu skazywały osoby, które rozpowszechniały np. wizerunek Himmlera - uznanego przez sędziów za inny z symboli nazistowskiego reżimu. Zdaniem prawników tatuaż nawiązujący do obozów śmierci zostanie przez sąd potraktowany w podobny sposób.