Rodziny 11-latki nie było stać na zakup rasowego szczeniaka dla dziewczynki, więc ta napisała list z prośbą o szczeniaka do prezydenta Rosji. Matka dziewczynki, która jest nauczycielką podkreśla, że wsparła pomysł dziecka, które postanowiło napisać do prezydenta. Dodała, że jej córka jest wzorową uczennicą.

Jak się okazało prezydent spełnił życzenie 11-latki - i w przeddzień Nowego Roku do domu dziewczynki dostarczono trzymiesięcznego labradora. "Pies już oswoił się z nowym miejscem i zaprzyjaźnił się z mieszkającymi tu dotychczas kotem i szczurem" - głosi oświadczenie władz Kurska.

Kilkanaście dni wcześniej Putin miał podarować szczeniaka rasy husky siostrom mieszkającym na Syberii.