– Sam kupiłem sobie broń, choć tylko czarnoprochową. To kwestia odpowiedzialności za moją rodzinę. Mieszkam w regionie, do którego Ruscy mogą dotrzeć w pół godziny – mówi poseł Kukiz’15 Jarosław Sachajko. W ten sposób tłumaczy boom w zakupie broni palnej przez Polaków.
Świadczą o nim najnowsze statystyki opublikowane przez Komendę Główną Policji. Wynika z nich, że w 2023 roku wydano 40,9 tys. nowych pozwoleń na broń. Rok wcześniej nowych pozwoleń było 37,4 tys., co komentowano wówczas jako rekord wszech czasów spowodowany wojną na Ukrainie. Dotąd wydawano bowiem kilkanaście tysięcy pozwoleń rocznie.