Czytaj więcej
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Nie maleje napięcie międz...
Polska zakazała jednostronnie wwozu ukraińskiego zboża, po tym jak 15 września wygasło unijne embargo na wwóz zboża do pięciu krajów Unii Europejskiej sąsiadujących z Ukrainą - Polski, Słowacji, Rumunii, Bułgarii i Węgier.
Wwozowi zboża z Ukrainy sprzeciwiają się polscy rolnicy ze względu na to, że zboże to jest tańsze niż polskie i polscy rolnicy, w przypadku importu ukraińskiego zboża, które nie musi m.in. spełniać unijnych norm, mieliby problem ze zbytem swoich zbiorów.
Przed zniesieniem unijnego embarga polski rząd zapowiadał, że - niezależnie od decyzji UE - embargo utrzyma, by chronić interesy polskich rolników i polski rynek.
Eskalujący spór Polski z Ukrainą o wwóz zboża
Wprowadzenie przez Polskę embarga na wwóz ukraińskiego zboża (może ono jednak nadal - tak jak w czasie obowiązywania unijnego embarga - przejeżdżać przez Polskę tranzytem) doprowadziło do kryzysu w relacjach Polski z Ukrainą. Ukraina złożyła na Polskę skargę w Światowej Organizacji Handlu, a Taras Kaczka, ukraiński wiceminister gospodarki i handlu, w rozmowie z "Rzeczpospolitą" zapowiedział, że w ciągu najbliższych kilku dni Ukraina wprowadzi embargo na cebulę, pomidory, kapustę i jabłka z Polski. W odpowiedzi premier Morawiecki zagroził rozszerzeniem listy produktów z Ukrainy objętych przez Polskę embargiem.