„W schronisku przebywa już ponad 400 zwierzaków – 194 psy i 244 koty... To bardzo duża grupa »bezdomniaków« i potrzebujemy pomocy dla nich” – taki komunikat można przeczytać na stronie wrocławskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt.
Z kolei w Warszawie 10 września odbędzie się akcja „Adoptuj warszawiaka”, podczas której będzie można poznać kilkadziesiąt psów ze schroniska „Na Paluchu”, które szukają domów. – Od lat, kiedy tutaj pomagam, nigdy nie było jeszcze tylu porzuconych psów, których nikt nie chce adoptować– mówi nam jedna z wolontariuszek. Problem nabrzmiał w wakacje, gdy Polacy udający się na wypoczynek pozbywają się zwierząt.
Z adopcją kotów jest bardzo ciężko
– Liczba zwierząt w schronisku rośnie, bo adopcji mamy mniej. Polacy odkładają decyzję o wzięciu zwierząt na czas po urlopie. Przyjęliśmy znacznie większą liczbę kotów już wiosną, bo one intensywnie rozmnażają się od później wiosny do wczesnej jesieni – tłumaczy Patrycja Jarosz ze schroniska „Na Paluchu”.
Potwierdzają to też inne schroniska. We Wrocławiu w schronisku jest aż 250 kotów, a w Poznaniu rekordowa liczba 380 futrzaków. Agata Patynowska, pracownik Schroniska dla Zwierząt w Poznaniu, przyznaje, że zwierząt mają „grubo ponad 500, z czego 150 to są psy, a 380 koty”.