Reklama
Rozwiń

Zakopane odcięte od wody. Nikt nie wie, kiedy wszystko wróci do normy

Zakopane, w którym wypoczywa obecnie kilkadziesiąt tysięcy turystów, jest całkowicie odcięte od wody. Lokalne władze zapewniały, że przerwa w jej dostawie będzie miała miejsce jedynie w nocy. Tak się jednak nie stało.

Publikacja: 18.01.2023 11:39

Zakopane odcięte od wody. Nikt nie wie, kiedy wszystko wróci do normy

Foto: Adobe Stock

adm

Jak informuje Onet, przerwa w dostawie wody dla Zakopanego była planowana od dawna. Tyle, że nie na tak długo, a na kilka godzin w nocy z 17 na 18 stycznia. Jak zapewniały zakopiański magistrat i miejska spółka komunalna Sewik, zasilanie miało wrócić do miejskiej sieci przed godziną 7.00 rano. Miasto nie ma jednak wody do tej pory.

Oburzeni sytuacją są zarówno wypoczywający w mieście turyści, jak i lokalni przesiębiorcy, dla których okres ten jest jednym z najbardziej dochodowych w roku. - To jest gigantyczny skandal - powiedział w rozmowie z Onetem jeden z właścicieli pensjonatów w Zakopanem. - Mam pełny dom gości, sąsiedzi obok również. Od rana co chwilę przychodzi do mnie jakiś oburzony turysta, który ma do mnie pretensje, że nie ma wody w kranach. Ludzie nie mają się jak umyć czy nawet spuścić toalety - dodał. - Przecież mamy ferie, wiadomo, ze w mieście są dziesiątki, jeśli nie setki tysięcy turystów. To już nie można było zaplanować tych prac na sieci w inny dzień? Jak się coś robi, to zawsze jest ryzyko, że awaria się przedłuży. Tak się stało właśnie tym razem - zaznaczył. 

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Społeczeństwo
Czy w Ząbkach doszło do aktu dywersji? Jest komentarz rzecznika MSWiA
Społeczeństwo
Zakaz alkoholu na stacjach paliw nie dzieli Polaków
Społeczeństwo
Państwo w państwie. Wybuch gazu, lata tułaczki i walka z urzędnikami
Społeczeństwo
Jacek Kastelaniec: Antysemityzm, a także niechęć do migrantów biorą się z obojętności
Społeczeństwo
Reportaż ze Słubic: Granice cierpliwości