Greta Thunberg usunięta przez policję z protestu w obronie Luetzerath

Szwedzka aktywistka klimatyczna Greta Thunberg została usunięta przez policję z protestu w pobliżu likwidowanej pod wydobycie węgla osady Luetzerath w Niemczech.

Publikacja: 15.01.2023 17:08

Greta Thunberg usunięta przez policję z protestu w obronie Luetzerath

Foto: Malte Ossowski/SVEN SIMON, PAP/DPA

qm

Protesty w obronie Luetzerath trwają od tygodni, jednak nasiliły się od środy, gdy zdecydowano się na interwencję. W sobotę protestujących wsparła Greta Thunberg. Szwedzka aktywistka klimatyczna miała być w Nadrenii Północnej-Westfalii tylko wczoraj, jednak w niedzielę ponownie zdecydowała się dołączyć do manifestujących.

Według informacji portalu dziennika „Bild”, Thunberg „nie zastosowała się do wezwania policji do opuszczenia miejsca”. Siedzącą samotnie na kopcu 20-latkę zabrało stamtąd dwóch funkcjonariuszy.

Usuwanie protestujących rozpoczęło się w środę. Mimo protestujących, operacja została uznana za zakończoną - ostatni demonstranci zostali wywiezieni - podał „Bild”. Niemieckie media informowały, że funkcjonariusze wspinali się nawet na drzewa, aby ściągnąć z nich protestujących. Z kolei koncern RWE podał w sobotę przed południem, że trwają przygotowania do wydostania dwojga aktywistów z tunelu, w którym się okopali. Nie wiadomo, jak skończyła się ta operacja. Jednocześnie trwa rozbiórka budynków, w tym – jak podają media – domu ostatniego rolnika w wiosce Eckardta Heukampa.

Organizatorzy protestu poinformowali, że w starciach z policją zostało rannych „dziesiątki osób”. Indigo Drau, rzeczniczka organizatorów, powiedziała w niedzielę na konferencji prasowej, że policja weszła z „czystą przemocą”. Dodała, że funkcjonariusze „bez skrępowania” bili protestujących, często po głowach. Aktywiści już w sobotę oskarżyli policję o użycie „masywnych pałek, gazu pieprzowego, armatek wodnych, psów i koni”.

Do szpitali trafiło co najmniej 20 protestujących. Organizatorzy poinformowali, że w sobotę demonstrowało 35 tys. osób. Policja jednak szacuje tę liczbę na 15 tys.

Rzecznik policji powiedział w niedzielę, że od środy około 70 funkcjonariuszy zostało rannych, wielu z nich w sobotnich starciach. W około 150 przypadkach wszczęto postępowania karne, w tym za opór wobec funkcjonariuszy policji, zniszczenie mienia i naruszenie porządku publicznego. Rzecznik stwierdził natomiast, że w niedzielę sytuacja była „bardzo spokojna”.

Wioska Luetzerath ma zostać zlikwidowana pod kopalnię węgla brunatnego, należącą do koncernu RWE. We wcześniejszych wywiadach Thunberg krytykowała policję za stosowanie przemocy wobec protestujących, a także współrządzącą Niemcami partię Zielonych, której zarzuciła „paktowanie” z koncernem RWE.

– To, że Zieloni zawierają kompromisy z taką firmą, pokazuje, gdzie są ich priorytety – mówiła Szwedka w wywiadzie dla agencji DPA. Odrzuciła argumentację niektórych liderów Zielonych, którzy godzą się na plany likwidacji Luetzerath i rozbudowy kopalni odkrywkowej ze względu na aktualny kryzys energetyczny. – Węgiel, który jest w tutaj pod ziemią, nie spowoduje natychmiastowego spadku cen. Ten, kto tak myśli, po prostu nie ma kontaktu z rzeczywistością – powiedziała aktywistka. Krajobraz na terenie kopalni porównała do krainy zła z powieści Tolkiena. – To naprawdę wygląda jak „Mordor”. Pokazuje to, do czego zdolni są ludzie, kierujący się fałszywymi przesłankami. I pokazuje, przeciwko czemu walczymy i czego chcemy uniknąć – podkreśliła.

Protesty w obronie Luetzerath trwają od tygodni, jednak nasiliły się od środy, gdy zdecydowano się na interwencję. W sobotę protestujących wsparła Greta Thunberg. Szwedzka aktywistka klimatyczna miała być w Nadrenii Północnej-Westfalii tylko wczoraj, jednak w niedzielę ponownie zdecydowała się dołączyć do manifestujących.

Według informacji portalu dziennika „Bild”, Thunberg „nie zastosowała się do wezwania policji do opuszczenia miejsca”. Siedzącą samotnie na kopcu 20-latkę zabrało stamtąd dwóch funkcjonariuszy.

Pozostało 84% artykułu
Społeczeństwo
Właściciele najstarszej oprocentowanej obligacji świata odebrali odsetki. „Jeśli masz jedną na strychu, to nadal wypłacamy”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Gwałtownie rośnie liczba przypadków choroby, która zabija dzieci w Afryce
Społeczeństwo
Sondaż: Którym zagranicznym politykom ufają Ukraińcy? Zmiana na prowadzeniu
Społeczeństwo
Antypolska nagonka w Rosji. Wypraszają konsulat, teraz niszczą cmentarze żołnierzy AK
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Społeczeństwo
Alarmujące dane o długości życia w USA. Amerykanie będą żyć dłużej, ale nie bardzo