24 lutego Rosja dokonała inwazji na Ukrainę. Ukraina stawia opór Rosjanom od 25 dni.
Polska stała się głównym celem dla Ukraińców uciekających przed wojną - od 24 lutego do naszego kraju przybyło ponad 2 mln uciekinierów z ogarniętej wojną Ukrainy. Aby pomóc uchodźcom - m.in. by zalegalizować ich pobyt w Polsce, a także zapewnić im dostęp do systemu ochrony zdrowia czy systemu edukacji - Sejm przyjął przygotowaną przez rząd specustawę.
18 marca premier Mateusz Morawiecki ogłosił wprowadzenie tzw. tarczy antyputinowskiej i zapowiedział działania mające na celu "derusyfikację polskiej gospodarki". Pierwszym elementem tarczy mają być działania, których celem jest przeciwdziałanie dużemu wzrostowi cen żywności w związku z wojną na Ukrainie - m.in. poprzez rekompensaty dla rolników za podwyżki cen nawozów na podstawie faktur. - Rząd uznał, że zrekompensuje podwyżki od 1 września 2021 roku. 500 złotych do każdego hektara użytków rolnych, a do łąk i pastwisk 250 zł, również do 50 hektarów – powiedział premier, zapewniając, że każdy rolnik dostanie rekompensaty. Rekompensaty będą wypłacane do 15 maja tego roku.
Czytaj więcej
Czekają nas turbulencje gospodarcze – powiedział na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. Polska, podobnie jak całą Europa chce się uniezależnić od rosyjskiego gazu i rosyjskiego szantażu gazowego.
Polska prowadzi też działalność dyplomatyczną na rzecz Ukrainy - w ubiegłym tygodniu z wizytą w Kijowie przebywali premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Kaczyński (towarzyszyli im premier Czech i premier Słowenii). Kaczyński przedstawił w Kijowie propozycję wysłania misji pokojowej NATO na Ukrainę.
Ponadto Polska na forum UE przekonuje do jak najdalej idących sankcji wobec Rosji - w tym sankcji obejmujących rosyjski sektor energetyczny.
Polska ogłosiła też gotowość przekazania swoich myśliwców MiG-29 do amerykańskiej bazy Ramstein, pod warunkiem, że miałaby możliwość zakupu myśliwców, które zastąpiłyby przekazane do dyspozycji USA poradzieckie myśliwce. Myśliwce MiG-29 mogłyby następnie zostać przekazane Ukrainie. Jak dotąd strona amerykańska nie skorzystała z tej propozycji.
W piątek prezydent Andrzej Duda podpisał przyjętą w szybkim tempie przez Sejm ustawę o obronie ojczyzny, opracowaną przez wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego i ministra obrony Mariusza Błaszczaka. Ustawa ta stwarza podstawy do powiększenia liczebności polskiej armii do 250 tysięcy żołnierzy.
Uczestników sondażu SW Research dla rp.pl spytaliśmy jak oceniają działania polskiego rządu w związku z wojną na Ukrainie.
20 proc. respondentów ocenia te działania bardzo dobrze.
32,2 proc. ankietowanych oceniła działania polskich władz jako dobre.
24,3 proc. respondentów wystawiło polskiemu rządowi ocenę dostateczną za działania w związku z wojną na Ukrainie.
12,2 proc. ankietowanych oceniło działania polskiego rządu źle.
5,6 proc. ocenia działania polskiego rządu w związku z wojną na Ukrainie bardzo źle.
5,7 proc. respondentów nie ma zdania w tej kwestii.
- Częściej bardzo dobrą ocenę przyznają rządowi mężczyźni (23% wobec 17% kobiet), równocześnie częściej oceniając go negatywnie (20% ocen złych wobec 16% wśród kobiet). Kobiety częściej oceniają działania rządu dobrze (36% vs 28% mężczyzn). Najwyżej oceniają działania rządu osoby w wieku 18-24 lata (71% ocen dobrych, w tym 22% bardzo dobrych), wobec jedynie 3% ocen złych w tej grupie. Najrzadziej pozytywne oceny rząd otrzymuje od osób w wieku 25-34 lata (45%, w tym 16% bardzo dobrych). Najwięcej ocen negatywnych jest wśród osób w wieku 25-34 lata (22% ocen złych i bardzo złych) i 50 i więcej lat (21%). Zdecydowanie najlepiej oceniają działania rządu w czasie wojny w Ukrainie osoby z wykształceniem podstawowym/gimnazjalnym – 69%, w tym aż 44% ocen bardzo dobrych. Najmniej ocen dobrych rząd otrzymuje od osób z wykształceniem wyższym – 43%, w tym jedynie 14% ocen bardzo dobrych. Wśród osób z wykształceniem wyższym jest również najwyższy odsetek odpowiedzi negatywnych – 23% ocen złych i bardzo złych, z kolei w grupach z wykształceniem podstawowym/gimnazjalnym oraz zasadniczym zawodowym jest po 10% ocen negatywnych. Ze względu na dochód najwyższe odsetki pozytywnych ocen rządu są w grupach z dochodem do 1000 PLN netto miesięcznie oraz 1001-2000 PLN (po 61% ocen dobrych i bardzo dobrych). Najwięcej ocen złych i bardzo złych wystawiają osoby o dochodzie 3001-5000 PLN oraz 5000 PLN i wyższym (po 23%). Największe odsetki ocen pozytywnych polityka rządu otrzymuje w miastach do 20 tys. oraz miastach 500 tys. i więcej mieszkańców (59% ocen dobrych i bardzo dobrych), a najmniej w miastach 100-199 tys. mieszkańców (45%). Najwięcej negatywnych ocen jest w miastach 200-499 tys. mieszkańców (28% ocen złych i bardzo złych); w miastach 100-199 tys. aż 35% ocenia działania rządu dostatecznie - komentuje wyniki badania Piotr Zimolzak, wiceprezes agencji badawczej SW Research.
Metodologia badania:
Badanie zostało przeprowadzone przez agencję badawczą SW Research wśród użytkowników panelu on-line SW Panel w dniach 15.03-16.03.2022 r. Analizą objęto grupę 800 internautów powyżej 18. roku życia. Próba została dobrana w sposób losowo-kwotowy. Struktura próby została skorygowana przy użyciu wagi analitycznej tak, by odpowiadała strukturze Polaków powyżej 18. roku życia pod względem kluczowych cech związanych z przedmiotem badania. Przy konstrukcji wagi uwzględniono zmienne społeczno-demograficzne.