Reklama

Nie wszyscy uchodźcy odnajdują się w nowej rzeczywistości. Część wraca na Ukrainę

Na dworcu kolejowym we Lwowie gromadzą się Ukraińcy, którzy próbują dostać się do pociągów odjeżdżających na zachód. Na innym peronie, z dala od hali głównej, na pociąg czekają uchodźcy, którzy mimo trwającej wojny, wracają do domu.

Publikacja: 17.03.2022 09:49

Nie wszyscy uchodźcy odnajdują się w nowej rzeczywistości. Część wraca na Ukrainę

Foto: AFP

Uchodźcy są wdzięczni za przyjęcie przez Europę, jednak wielu z nich nie jest w stanie rozpocząć nowego życia za granicą.

60-letnia Switłana Natałucha, ocierając łzę z oka swojego wnuka, mówi, że jej rodzina podróżowała w sumie pięć dni, najpierw uciekając z Ukrainy, a potem zawracając.

Wspólnie z 28-letnią córką Galyna i dwoma wnukami opuścili dom we wschodniej części obwodu charkowskiego i bezpiecznie dotarli do Polski, ale do Lwowa wrócili w środę.

Rodzina chwaliła sobie gościnność Polski, ale była sparaliżowana wizją nowego życia bez korzeni za granicą.

Czytaj więcej

Rosja: Fala rezygnacji w prokremlowskich mediach
Reklama
Reklama

- Wolontariusze bardzo pomogli, ale tylko w tym miejscu, w którym się znajdują - powiedziała córka, skulona na chłodnym peronie obok sterty spakowanych bagaży.

- Mówili nam, żebyśmy pojechali dalej do innych miast i tam znaleźli więcej wolontariuszy - dodała.

Rodzina jako powód decyzji o powrocie podała również barierę językową, która komplikuje leczenie jednego z synów.

W tym tygodniu korespondenci AFP byli świadkami przejazdu trzech pociągów wiozących od 100 do 250 pasażerów z polskiego Przemyśla do Lwowa.

Czytaj więcej

UNICEF: Co minutę z Ukrainy ucieka 55 dzieci

Niektórzy z nich to zagraniczni ochotnicy odpowiadający na wezwanie Ukrainy do wsparcia wojskowego, inni przewożą pomoc, ale większość to kobiety i dzieci z ukraińskimi paszportami.

Reklama
Reklama

Konduktor Ołeksandr, który odmówił podania nazwiska, powiedział, że w podróż powrotną udaje się czasem nawet 300 osób.

Powiedział, że "na początku nie było takich przypadków", ale "ostatnio wiele kobiet z dziećmi zaczęło wracać".

- Czują, że na dłuższą metę nikt się nimi nie zaopiekuje - powiedział. - Jedna z kobiet powiedziała, że została tam bezdomna przez kilka dni i że lepiej było wrócić na Ukrainę - dodał.

Społeczeństwo
Finlandia dopuszcza polowania na wilki. Czy inne kraje UE pójdą jej śladem?
Społeczeństwo
Strzelanina na plaży Bondi. Kim jest bohater, który mógł uratować nawet setki osób?
Społeczeństwo
Samolot pasażerski prawie zderzył się z maszyną wojskową USA. „To oburzające”
Społeczeństwo
Kibice rozczarowani wizytą Leo Messiego w Kalkucie. Wdarli się na boisko i zdemolowali stadion
Społeczeństwo
Ultrabogacze podbijają świat. I nadal się bogacą
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama