Reklama

Po bezpiecznej stronie Bugu. Uchodźcy z Ukrainy znajdują opiekę w Polsce

Uciekają od bomb, znajdują pomoc i nocleg. Uchodźcy mogą liczyć w Polsce na opiekę.

Publikacja: 28.02.2022 21:00

Uchodźcy z Ukrainy w Polsce

Uchodźcy z Ukrainy w Polsce

Foto: Fotorzepa, Paweł Rochowicz

Dorohusk to miasteczko nad Bugiem, na najkrótszym szlaku drogowym łączącym Warszawę z Kijowem. – W ostatnią niedzielę do Polski dostało się tędy 15 tys. imigrantów z Ukrainy – informuje por. Dariusz Siennicki, rzecznik prasowy lubelskiej Straży Granicznej.

15 tys.

Tylu imigrantów z Ukrainy przybyło do Polski w niedzielę przez Dorohusk

W poniedziałkowe popołudnie ruch znacznie osłabł. Samochody i autobusy stoją po ukraińskiej stronie zaledwie kilka godzin. Dlaczego? Tego porucznik Siennicki nie potrafi wyjaśnić. Ale wśród ludzi na dorohuskim przejściu krąży plotka, że po stronie ukraińskiej na drogę z Kijowa spadły rosyjskie bomby i trzeba ją omijać.

– Nic podobnego, jechaliśmy normalnie, staliśmy tylko cztery godziny – mówią mi pasażerowie autobusu z Równego do Warszawy. Inni potwierdzają. – Trudno się teraz jedzie przez Ukrainę, na drogach co chwila posterunki wojskowe i policyjne. Z Krzywego Rogu jechaliśmy tu całą dobę, dwa razy dłużej, niż pokazuje nawigacja – opowiada mi kobieta z dwójką dzieci i małym pieskiem. Wpadają w objęcia czekającego tu męża, który od kilku lat mieszka i pracuje w Polsce. Podobne sceny powtarzają się co chwilę. Na parkingu przy przejściu granicznym sporo Ukraińców czeka na znajomych i bliskich, uciekających przed wojną.

Czytaj więcej

Zuzanna Dąbrowska: Czy doświadczenie tragedii uczyni Polaków lepszymi?
Reklama
Reklama

Jednak ponure echo wojny słychać także w spokojnym Dorohusku. – Całe moje miasto jest zburzone, grasują tam rosyjscy bandyci – mówi Marina, na oko 30-letnia kobieta. Czeka na znajomą, która ma ją zabrać do miasta gdzieś na zachodzie Polski. Mieszkała w Hostomelu, miasteczku w pobliżu Kijowa, gdzie od pierwszych godzin wojny toczyły się walki o miejscowe lotnisko. Marina też przyjechała tu z psem. Wabi się Baks. – A jakże go tam zostawić? – pyta.

Rozmawiam z Mariną na placu przed punktem recepcyjnym dla uchodźców. Tu trafiają przede wszystkim ci, którzy nie mają w Polsce nikogo i szukają noclegu. – Od początku wojny takich osób zgłosiło się tu ponad 600 – mówią mi osoby obsługujące ten punkt, na co dzień pracownicy tutejszego urzędu gminy i ośrodka kultury.

– Registracja diejstwitielno zdies'? – pyta z niedowierzaniem starsza kobieta, nie dowierzając, że miejsce rejestracji uchodźców jest właśnie tutaj. Bo dorohuski punkt recepcyjny mieści się w pięknym XVIII-wiecznym dworku Suchodolskich. Legenda głosi, że pierwotnie był tu zbór ariański, do którego potem dobudowano resztę pomieszczeń. Ośmioboczna wielka sala, w której ponoć kiedyś była ta świątynia, dziś mieści kilkadziesiąt polowych łóżek. Kto chce – może tu zanocować. Jednak dla większości to tylko przystanek na drodze w głąb Polski. Można tu też się posilić i za darmo dostać odzież, środki czystości, a nawet... Biblię. Po ukraińsku oczywiście. Różne potrzebne uchodźcom rzeczy na bieżąco przyjeżdżają z różnych stron.

– Przywieźliśmy świeże kanapki, koce, pieluszki, kaszki błyskawiczne i inne potrzebne rzeczy – mówi Wojciech Sosnowski, naczelnik gabinetu prezydenta Białej Podlaskiej. Otwiera wyładowany pod dach samochód, a jego współpracownicy przenoszą te rzeczy pod namiot. Dary od razu znajdują adresatów. – O, rozmiar w sam raz dla mojego dziecka – cieszy się młoda kobieta, biorąc kilka opakowań pieluszek. Przed dworkiem biegają dzieci. Wojnę zostawiły po drogiej stronie Bugu.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Ustawa łańcuchowa. Sejm podjął decyzję w sprawie prezydenckiego weta. Jak głosowali posłowie?
Społeczeństwo
Co przyciąga do Polski ukraińskich imigrantów? Wyniki badania
Społeczeństwo
Budżet Mazowsza na 2026 rok. Administracja pochłonie więcej niż zdrowie
Społeczeństwo
Zaborów nie widać. Usług publicznych też nie. I zyskuje na tym Konfederacja
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama