Pytanie o śmierć ciężarnej 30-latki, która zmarła w wyniku sepsy w szpitalu w Pszczynie, padło na wspólnej konferencji prasowej Andrzeja Dudy i prezydent Słowacji Zuzany Czaputovej. Prezydent przebywał z wizytą w Bratysławie.
Andrzej Duda stwierdził, że ogromnie ubolewa, że doszło do takiej sytuacji i współczuje rodzinie, która odczuwa niewyobrażalny ból.
Czytaj więcej
- Osobiście uważam, że w tej sprawie zawiedli słabi ludzie, działający pod presją prawa, złego prawa - powiedziała w TVN24 Jolanta Budzowska, pełnomocniczka rodziny ciężarnej trzydziestolatki, która zmarła w szpitalu w Pszczynie.
- Proszę, żeby przyjęli moje głębokie wyrazy współczucia, to straszna sytuacja – powiedział Duda.
Dodał, że jako "odpowiedzialny człowiek" uważa, że śmierć młodej kobiety "wymaga głębokiego wyjaśnienia". Przypomniał, że w polskim prawie dopuszczalna jest legalna aborcja, jeśli ciąża zagraża zdrowiu lub życiu kobiety i należy wyjaśnić, dlaczego lekarze się na ten krok nie zdecydowali.