Nowa Zelandia: Protest przeciw obowiązkowi szczepień i lockdownom

Władze Nowej Zelandii wzmocniły ochronę parlamentu w związku ze zgromadzeniem się przed jego siedzibą tysięcy osób, które protestowały przeciwko obowiązkowi szczepień na COVID-19 i wprowadzanym przez władze kraju lockdownom.

Publikacja: 09.11.2021 04:35

Gmach parlamentu w Wellington

Gmach parlamentu w Wellington

Foto: Donaldytong, CC BY-SA 3.0 <http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/>, via Wikimedia Commons

Wszystkie wejścia do parlamentu, z wyjątkiem dwóch, zostały zablokowane, a wokół siedziby parlamentu zgromadzono dużą liczbę policjantów i ochroniarzy w związku z przechodzącym przez Wellington marszem tysięcy, w większości nienoszących masek osób, które zgromadziły się przed parlamentem.

Demonstracja miała pokojowy przebieg. Wielu jej uczestników miało ze sobą tabliczki i transparenty z hasłami takimi jak "Wolność" i "Kiwi (określenie mieszkańców Nowej Zelandii - red.) nie są szczurami laboratoryjnymi". Protestujący domagali się wycofania się przez rząd z decyzji o obowiązku szczepień przeciw COVID-19 i zniesienia obowiązujących obostrzeń.

- Nie będzie się mnie zmuszać, bym dał sobie umieścić w ciele coś, czego nie chce - mówił jeden z protestujących. - Proszę, by zwrócono nam rok 2018. Po prostu, chcę odzyskać moje wolności - dodawał.

- Traktujcie nas jak ludzi! - mówił inny uczestnik protestu. - Jestem tu dla wolności. Rząd wie, że to co robi, jest antywolnościowe - dodał.

80 proc

Tylu mieszkańców Nowej Zelandii, dopuszczonych do programu szczepień, jest w pełni zaszczepionych przeciw COVID

Nowa Zelandia od sierpnia mierzy się z falą zakażeń wariantem Delta koronawirusa SARS-CoV-2. Duża zakaźność tego wariantu zmusiła rząd Jacindy Ardern do odejścia od strategii "zero COVID", czyli dążenia do całkowitego wygaszenia ogniska zakażeń i przejścia do strategii "życia z wirusem" co wymaga wyższego poziomu wyszczepienia społeczeństwa.

W ubiegłym miesiącu Ardern ogłosiła, że nauczyciele i pracownicy ochrony zdrowia oraz domów opieki muszą w pełni zaszczepić się przeciw COVID-19. Jednocześnie zapowiedziała, że jej rząd skończy z lockdownami, gdy przeciw COVID-19 zaszczepi się 90 proc. osób dopuszczonych do programu szczepień.

Czytaj więcej

Nowa Zelandia: Dwa zakażenia. Policyjny kordon oddzieli region od reszty kraju?

W liczącej 5,5 mln mieszkańców Nowej Zelandii koronawirusa wykryto jak dotąd u mniej niż 8 tysięcy osób. Zmarło 32 chorych na COVID-19. W pełni zaszczepionych jest w tym kraju 80 proc. osób dopuszczonych do programu szczepień.

W ciągu ostatniej doby w Nowej Zelandii wykryto 125 zakażeń koronawirusem.

Wszystkie wejścia do parlamentu, z wyjątkiem dwóch, zostały zablokowane, a wokół siedziby parlamentu zgromadzono dużą liczbę policjantów i ochroniarzy w związku z przechodzącym przez Wellington marszem tysięcy, w większości nienoszących masek osób, które zgromadziły się przed parlamentem.

Demonstracja miała pokojowy przebieg. Wielu jej uczestników miało ze sobą tabliczki i transparenty z hasłami takimi jak "Wolność" i "Kiwi (określenie mieszkańców Nowej Zelandii - red.) nie są szczurami laboratoryjnymi". Protestujący domagali się wycofania się przez rząd z decyzji o obowiązku szczepień przeciw COVID-19 i zniesienia obowiązujących obostrzeń.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Nowy Jork. Przed sądem, gdzie trwa proces Trumpa, podpalił się mężczyzna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Społeczeństwo
Aleksander Dugin i faszyzm w rosyjskim szkolnictwie wyższym
Społeczeństwo
Dubaj pod wodą. "Spadło tyle deszczu, ile pada przez cały rok"
Społeczeństwo
Kruszeje optymizm nad Dnieprem. Jak Ukraińcy widzą koniec wojny?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Społeczeństwo
Walka z gwałtami zakończyła się porażką. Władze zamykają więzienie w USA