Miesiąc temu, kiedy ministerstwo ogłosiło akcję rozdawania ponad dwustu aparatów Nokia 6230i, w Biurze Administracyjno-Finansowym rozdzwoniły się telefony.

- Znalazło się trochę organizacji, ale było to po terminie - mówi "Rz Online" Robert Napora, zastępca dyrektora biura. Jego zdaniem wiele z tych, które chciało dostać telefon, nie spełniało wymogów rozporządzenia. - Zgodnie z nim aparaty musiałyby być przeznaczone na cele statutowe. Zgłaszały się np. Uczniowskie Kluby Sportowe, w uzasadnieniu wpisując, że przekażą uczniom aparaty jako prezenty - dodaje.

Wówczas osoby prywatne nie były brane pod uwagę. Teraz urzędnicy chcą pozbyć się 194 telefonów.

W ogłoszeniu ministerstwo nie podaje cen komórek. - Uzupełnimy to - zapewnia Napora. Jego zdaniem cena wywoławcza dla sprawnych modeli będzie ustalona na 60 złotych. Te zepsute mają być licytowane od symbolicznej złotówki.

[ramka][b]Przeczytaj ogłoszenie na [link=http://www.mswia.gov.pl/portal/pl/2/8049/Sprzedaz_zbednych_oraz_zuzytych_skladnikow_majatkowych_telefonow_komorkowych_NOK.html" "target=_blank]stronie MSWiA[/link][/b][/ramka]