[i]Korespondencja z Rzymu[/i]
Szokujące dane o kosztach małżeństwa po włosku nie pochodzą z kolorowych pism, a z szacownego dziennika „Il Sole 24 Ore”, który poparł swe wyliczenia statystycznym materiałem dowodowym. Co jeszcze dziwniejsze, w ciągu ostatnich dziewięciu lat koszty te wzrosły dwukrotnie, a średnia pensja brutto tylko z 3 tys. do 3,4 tys. euro (czyli z ok. 12 tys. zł do 13,6 tys. zł). Trudno oprzeć się wrażeniu, że staropolskie „zastaw się, a postaw się” jak ulał pasuje do Włochów.
Statystyczna włoska panna młoda wydaje na suknię ślubną 5 tys. euro (w 2001 r. – niecałe 2 tys.), pan młody ubiera się do ślubu za 1/3 tej sumy (w 2001 r. starczało 550 euro). Bukiet, umajenie kościoła i domu weselnego kosztuje średnio 2,4 tys. euro (w 2001 r. – 900). Mocno bije po kieszeni zwyczaj obdarowywania gości upominkami. Wraz z obrączkami statystyczni włoscy państwo młodzi wykładają na to ponad 12 tys. euro (w 2001 r. o połowę mniej). Naturalnie największy wydatek to wesele – statystycznie 16 tys. euro (w 2001 r. 7,7 tys.). Na koniec podróż poślubna. Dziewięć lat temu kosztowała średnio 2 tys. euro – dziś 4,5 tys. W sumie 41,6 tys. euro.
Niecałe 40 lat temu (1972 r.) we Włoszech zawierano dziennie 1150 związków małżeńskich, w zeszłym roku niespełna 700, ale dzięki rozrzutności Włochów przemysł matrymonialny ma się świetnie: w ciągu ostatnich dziewięciu lat obroty wzrosły dwukrotnie. Co prawda w ciągu ostatnich 30 lat wzrósł też (o 4 lata) wiek oblubieńców – dla panów młodych do 33 lat, dla pań do 30 – więc powinni być bogatsi niż ich rodzice w dniu ślubu, ale trudno tłumaczyć tylko tym tak znaczny wzrost wydatków.
Wykładający na uniwersytecie Yale Francesco Casetti, badający wpływ filmu, mediów i Internetu na styl życia, wskazuje, że śluby pięknych i bogatych zawsze fascynowały zwykłych zjadaczy chleba, więc siłą rzeczy media poświęcają takim imprezom coraz więcej uwagi, dostarczając wzorów. Rozwój Internetu rozwinął zaś w użytkownikach potrzebę autoprezentacji, bycia bohaterem wspaniałej opowieści choćby na jeden dzień – ślubu. Niezapomniane, zapisane przez kamerę chwile można będzie przeżyć jeszcze raz, pochwalić się znajomym, dorównać innym.