Brudas-rekordzista przyłapany w lesie

Olsztyńscy leśnicy dotarli do przedsiębiorcy-brudasa, który wywiózł do lasu górę śmieci. To kolejny przykład, że Polacy nie szanują swojej niezwykłej przyrody

Publikacja: 07.12.2011 14:40

Brudas-rekordzista przyłapany w lesie

Foto: ROL, Iwona Trusewicz i.t. Iwona Trusewicz

Ogromną stertę śmieci odkryli dwa dni temu leśnicy z Nadleśnictwa Nowe Ramuki. Poremontowe odpady leżały w lesie w pobliżu drogi prowadzącej z Olsztyna do Butryn. To piękne lasy kompleksu łańskiego, który szczyci się bogactwem zwierzyny i rezerwatem Las Warmiński.

- Strażnicy z Nowych Ramuk już następnego dnia dotarli do osoby, która urządziła sobie z lasu wysypisko śmieci – opowiada Adam Siemakowicz, inspektor Straży Leśnej z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie.

Sprawcą - brudasem okazał się właściciel jednej z olsztyńskich firm budowlanych. Jak podał rzecznik RDLP Adam Pietrzak, przedsiębiorca przyznał się do winy i został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.

- To najwyższy mandat, jaki mógł otrzymać za tego typu wykroczenie – dodaje Siemakowicz. Ukarany budowlaniec musi też na własny koszt usunąć śmieci z lasu. Powstaje tu pytanie, czy nie przewiezie ich w inne bardziej ustronne leśne miejsce. Tak niskie mandat nie sprzyja wyciąganiu wniosków z tak nagannego postępowania.

Tylko w ciągu pierwszego półrocza bieżącego roku na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie leśnicy ustalili sprawców prawie 130 wykroczeń, dotyczących zaśmiecania lasu. Setki brudasów pozostały jednak bezkarne, a leśnicy na swój koszt wywieźli ponad 100 ton śmieci z krainy, którą nazywamy dumnie Cudem natury.

Społeczeństwo
Repatriacje: więcej pieniędzy, ale tylko dla polskich zesłańców
Społeczeństwo
Kolejny incydent w szpitalu. „Agresywny i wulgarny pacjent”
Społeczeństwo
Władysław Kosiniak-Kamysz w Dniu Flagi: Bądźmy dumni z Biało-Czerwonej
Społeczeństwo
Cudzoziemcy na potęgę kupują mieszkania w Polsce. Zachęcił ich kredyt 2 procent
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Społeczeństwo
Nie żyje Sławomir Wałęsa. Syn byłego prezydenta miał 52 lata
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne