Reklama
Rozwiń
Reklama

Wielkie polskie serca

W 2019 r. rząd wpłacił do UE na fundusze pomocowe 350 mln euro. Wrócił do nas niewielki procent.

Publikacja: 18.04.2019 19:38

Wielkie polskie serca

Foto: Adobe Stock

Polacy bardzo chętnie uczestniczą w różnych akcjach charytatywnych. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy z roku na rok bije kolejne rekordy w ilości zebranych pieniędzy. W styczniu, po śmierci Pawła Adamowicza, w ramach spontanicznej akcji błyskawicznie zapełniła się jego puszka, z którą kwestował na WOŚP.

Teraz Polacy ochoczo ruszyli ze wsparciem finansowym na remont paryskiej katedry Notre Dame, która spłonęła w miniony poniedziałek. Otwieramy swoje portfele także dla ofiar wojen. Tylko w ramach programu Caritas „Rodzina rodzinie", który ruszył pod koniec 2016 r., do potrzebujących pomocy rodzin w Syrii i Libanie trafiło ponad 46 mln zł. Pieniądze te pochodzą wyłącznie od darczyńców, których jest już ponad 20 tys.

– Już w tej chwili nasz program jest największym projektem humanitarnym w historii Polski – mówi „Rzeczpospolitej" ks. Marek Dec, wicedyrektor Caritas Polska. – Teraz zaczęliśmy kompleksowy remont jednej ze szkół. Naprawiona będzie konstrukcja budynku, wymienione wszystkie instalacje. Szkoła, po raz pierwszy od siedmiu lat, zacznie działać od września. A remont jest możliwy m.in. dzięki środkom, które zgromadziliśmy ze sprzedaży świec przed Bożym Narodzeniem – dodaje.

Projekty humanitarne na Bliskim Wschodzie realizują też Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie, Polska Akcja Humanitarna (PAH) oraz Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), które program humanitarny realizuje m.in. w Libii.

Dużymi środkami wydanymi na pomoc humanitarną (ok. 770 mln zł w 2017 r.) chwali się także rząd. W tym roku do funduszy pomocowych Unii Europejskiej Polska wpłaciła już 350 mln euro.

Reklama
Reklama

– Kłopot w tym, że do polskich organizacji pomocowych wrócił z tych pieniędzy zaledwie 1 procent – mówi dr Wojciech Wilk, szef PCPM. – Pieniędzmi polskich podatników, które rząd przeznacza na pomoc dla potrzebujących, zarządzają organizacje z innych krajów – dodaje.

Dlaczego tak się dzieje? Polskie organizacje mają za małe budżety, by starać się o unijne dofinansowanie projektów, które chciałyby realizować. Od blisko 11 lat na niezmiennym poziomie (110–130 mln zł) pozostaje rezerwa celowa Ministerstwa Spraw Zagranicznych, z której mogą korzystać PAH czy PCPM.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
„Obietnice bez pokrycia”. Szefowie związków wystawili rządowi brutalną ocenę za 2025 rok
Społeczeństwo
Historyczny debiut „dziewiętnastki”. Tramwaje Warszawskie wracają na Rakowiecką
Społeczeństwo
Co czeka zagraniczne oddziały Instytutu Pileckiego
Społeczeństwo
Polacy nie mówią „nie” związkom homoseksualnym
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama