Dyrektywę w tej sprawie ogłosił szwedzki Urząd Szkolny. To odpowiedź na pytania ze szkół i przedszkoli na temat tego, czy uczniowie i nauczyciele mogą się zgromadzić w kościele z okazji adwentu.
Szefowie Urzędu, Anna Ekström i Claes-Göran Aggebo, wytłumaczyli, że uczniowie muszą się czuć bezpiecznie w szkole i nie mogą być narażeni na jakiekolwiek oddziaływanie religii. Zgodnie z prawem placówki edukacyjne mają być wyznaniowo niezależne i neutralne. Rodzice dzieci, które biorą udział w ceremonii w kościele, muszą mieć pewność, że nie będą się one znajdowały pod „jednostronnym wpływem” jakiegokolwiek wyznania.
Uroczystości z okazji zakończenia roku czy świąt, np. adwentu, mogą się zatem odbywać w kościele, gdy koncentrują się na „uroczystości i wspólnym obcowaniu”. Nie mogą się pojawić na nich jakiekolwiek religijne akcenty, takie jak błogosławieństwo, modlitwa czy wyznanie wiary. Nie ma też mowy o śpiewaniu psalmów w „szerszym zakresie”. Jeżeli pastor chciałby przekazać jakąś treść, musi być ona uzgodniona z dyrektorem szkoły. – W przypadku trudności z dojściem do porozumienia należy zrezygnować z obecności w kościele – wyrokuje Claes-Göran Aggebo z Urzędu Szkolnego.
Urząd Szkolny przyznaje, że „religijne święto bez religijnych elementów” może się wydawać paradoksem. Jednak to jedyna szansa na to, by chęć zgromadzeń w kościele była zgodna z prawem – ogłosi urząd.
W dyskusji o zakończeniach semestru szkolnego i zgromadzeniach na czas adwentu zabrał głos arcybiskup luterańskiego Kościoła Szwecji (najważniejszego w tym kraju) Anders Wejryd. – To jest problematyczna kwestia – powiedział w radiowych wiadomościach Eko. – Wielu pastorów może się znaleźć w trudniej sytuacji. Tu przecież chodzi o uczestnictwo w czymś, co nadal kształtuje nasze społeczeństwo.