Będzie jednym z uczestników grupy składającej się z rodziców, których dzieci przyszły na świat w pierwszym kwartale tego roku.
Rodzice ci od początku roku walczyli o prawo do rocznego urlopu rodzicielskiego, ponieważ przygotowywana przez rząd ustawa dawała to prawo tylko tym, których dzieci przyszły na świat po 17 marca.
Premier chce w ten sposób promować równy podział obowiązków w domowych. Zapowiada też, że zamierza przebiec całą, pięciokilometrową trasę.
Tusk da na urlopy, bo... nie było powodzi