Do wypadku na obwodnicy Opoczna doszło w niedzielę ok. 22. Kierowca opla nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z ciężarówką.
Po zderzeniu o rozerwaną karoserię zahaczył jeszcze inny samochód. W wypadku zginęli, kierowca opla oraz jego pięcioletnia córeczka. Niegroźnych obrażeń doznał też kierowca tira.
Droga, na której doszło do tragedii była przez kilka godzin zablokowana. Okoliczności wypadku bada prokuratura.
Do innej tragedii na drodze doszło w Kisielowie koło Skoczowa w województwie śląskim. Tam kierowca hondy civic z nieustalonej na razie przyczyny wypadł z drogi i uderzył w drzewo, po czym zatrzymał się na ogrodzeniu posesji.
Autem jechało pięć osób. Trzech pasażerów zginęło na miejscu. Przeżył kierowca i jeden z pasażerów. Kierowca, 32-letni mieszkaniec Kisielowa, był pijany - miał 2,5 promila promila alkoholu w organizmie. Okoliczności tego wypadku także wyjaśnia prokuratura.