Jak w rozmowie z TVN24 poinformował szef straży TPN, przez Tatry przetaczają się właśnie silne burze. Trwa akcja ratowników TOPR. Portal tatromaniak.pl napisał, że helikopter ratowników wystartował "mimo ekstremalnie niesprzyjających warunków". "Na razie nie wiadomo co się stało, można jednak przypuszczać, że sprawa jest poważna – ratownicy nie podejmowaliby tak dużego ryzyka w innym przypadku" - czytamy na portalu.
Po burzy do szpitala trafiły trzy osoby: kobieta, mężczyzna i ich siedmioletnie dziecko. Piorun uderzył w drzewo, obok którego się znajdowali. Poszkodowani zostali ogłuszeni, ale doznali tylko drobnych otarć.