Bydgoszcz: 23-letni ojciec z zarzutem pobicia 4-miesięcznej córki

Zarzuty uszkodzenia ciała i bezpośredniego narażenia dziecka na utratę życia lub zdrowia usłyszał 23-letni ojciec czteromiesięcznej Oliwki z Bydgoszczy.

Aktualizacja: 31.10.2016 12:34 Publikacja: 31.10.2016 11:46

Bydgoszcz: 23-letni ojciec z zarzutem pobicia 4-miesięcznej córki

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski

Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Policja chce, by trafił do aresztu na trzy miesiące.

23-latek został zatrzymany w niedzielę, po ustaleniach biegłych dotyczących przyczyn obrażeń u czteromiesięcznej dziewczynki. Rodzice przywieźli ją do Szpitala Uniwersyteckiego im. Jurasza w Bydgoszczy w piątek.

Tłumaczyli, że córka przestała jeść i pić. Niemowlę miało poważne obrażenia głowy. Rodzice zapewniali lekarzy, że powstały po uderzeniu dziecka tzw. kubkiem-niekapkiem przez jego dwuletnią siostrę.

Okazało się, że nie jest to prawda, bo biegły wykluczył taką możliwość. Poza tym na niekorzyść ojca przemawiał fakt, że Oliwka trafiła do szpitala dobę po powstaniu obrażeń. Matki w tym czasie nie było w domu.

- Ojciec dziecka został zatrzymany, kiedy otrzymaliśmy opinię biegłego wykluczającą, że obrażenia u dziewczynki mogły powstać w okolicznościach wskazywanych przez rodziców – tłumaczy Monika Chlebicz, rzeczniczka kujawsko-pomorskich policjantów.

Jeszcze w niedzielę wieczorem 23-latek usłyszał zarzuty uszkodzenia ciała dziecka oraz narażenia go na niebezpieczeństwo. Nieoficjalnie wiadomo, że twierdził, iż dziecko wypadło mu z rąk.

Matka dziecka zapewniała reportera TVN24, że jej mąż nie bił dzieci. - On nigdy nie zrobił krzywdy swojemu dziecku. Czasem jakiegoś klapsa, ale to wszystko - dodała.

Dziś 23-latka dowiedziono go do prokuratury, gdzie składa wyjaśnienia. Nie przyznaje się do winy. Policja chce, by 23-latek trafił do aresztu.

W przeszłości mężczyzna był znany policji z powodu kradzieży czy uszkodzenia mienia. Nie było zgłoszeń o przemocy domowej.

Decyzję o areszcie wobec ojca Oliwki będzie podejmował sąd. Stan dziecka, jak mówią lekarze jest bardzo ciężki. Walczy ono o życie. Ma podbite oko, obrzęk mózgu, posiniaczoną całą twarz i pęknięte obydwie kości ciemieniowe.

Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Policja chce, by trafił do aresztu na trzy miesiące.

23-latek został zatrzymany w niedzielę, po ustaleniach biegłych dotyczących przyczyn obrażeń u czteromiesięcznej dziewczynki. Rodzice przywieźli ją do Szpitala Uniwersyteckiego im. Jurasza w Bydgoszczy w piątek.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Polaków jest coraz mniej. GUS podał nowe dane
Społeczeństwo
Co z Ukraińcami, których Kijów widziałby w wojsku? Urząd ds. cudzoziemców tłumaczy
Społeczeństwo
Groził, wyzywał i wybijał szyby. Policja nie widziała podstaw do interwencji
Społeczeństwo
W Warszawie wyją syreny alarmowe? Wyjaśniamy dlaczego
Społeczeństwo
Sondaż: Połowa Polaków za małżeństwami par jednopłciowych. Co z adopcją?
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?