Gdyby sąd przychylił się do wniosku policji wówczas prawo organizacji (określanej w Finlandii skrótem PVL) do organizowania demonstracji zostałoby poważnie ograniczone i nawet rozprowadzanie przez PVL materiałów związanych z własną działalnością stałoby się przestępstwem.
Policja podkreśla, że organizacja powinna zostać zlikwidowana ze względu na jej agresywne i rasistowskie działania, które sprawiają, że nie zasługuje ona na to, by korzystać z ochrony fińskiego prawa.
- Działania agresywnych i otwarcie rasistowskich organizacji nie powinny móc liczyć na ochronę ze strony fińskiego społeczeństwa - oświadczył komisarz Seppo Kolehmainen.
Nordycki Ruch Oporu nie został wprawdzie zarejestrowany jako stowarzyszenie, ale - jak ocenia policja - powinien być traktowany jako kierowane ideologią, niezarejestrowane stowarzyszenie. Policjanci podkreślają, że nie może być tak, iż PVL omija przepisy dotyczące stowarzyszeń tylko dlatego, że unika formalizacji swojego działania.
We wniosku o delegalizację organizacji policja podkreśla, że w materiałach PVL znajduje się zawartość "niezgodna z dobrymi praktykami", jakich prawo wymaga od stowarzyszeń. PVL ma stygmatyzować poszczególne grupy i pojedyncze osoby, a także zachęcać do stosowania przemocy w celu zmian przepisów prawnych obowiązujących w kraju.