Ta sprawa przed Sądem Najwyższym pokazuje, że mimo uczestnictwa w sporządzaniu testamentu szeregu osób ostatnia wola zmarłej, wyrażona zresztą długo przed jej śmiercią, może być wypaczona.
Dwa testamenty, nieważny i awaryjny
W sprawie o stwierdzenie nabycia spadku po M. testament tej kobiety sporządził zastępca kierownika urzędu stanu cywilnego (to jedna z form testamentu, tzw. allograficznego), ale zastępca kierownika USC nie ma – tak jak jego kierownik czy wójt lub burmistrz – uprawnienia do odebrania od spadkodawczyni oświadczenia ostatniej woli, czyli uprawnień do sporządzenia testamentu zwanego allograficznym.
Ten testament może jednak spełniać przesłanki innego ważnego testamentu – ustnego, jeśli zostanie sporządzony przy jednoczesnej obecności trzech bezstronnych świadków, a odebranie ostatniej woli przez urzędnika USC może być uznawane za szczególną okoliczność, wskutek której zachowanie zwykłej formy testamentu (allograficznego, własnoręcznego lub notarialnego) było niemożliwe lub znacznie utrudnione. To jest warunkiem skorzystania z tej szczególnej formy testamentu, czyli ustnej.
Czytaj więcej
Odszukany dokument dał spadek byłej żonie, a matkę i syna go pozbawił. Nie dowiemy się, czy taka była wola zmarłego.
Testament ustny
Przypomnijmy, że treść testamentu ustnego może być stwierdzona w ten sposób, że jeden z trzech świadków albo osoba trzecia spisze oświadczenie spadkodawcy przed upływem roku od jego złożenia, z podaniem miejsca i daty oświadczenia oraz miejsca i daty sporządzenia pisma, a pismo to podpiszą spadkodawca i dwaj świadkowie albo wszyscy świadkowie.