Czy Tusk zdymisjonuje wiceszefa ABW

Premier przyznał, że mogło dojść do nieprawidłowości. Chodzi o nagranie rozmów dziennikarzy i wykorzystanie ich w prywatnym procesie Jacka Mąki przeciw „Rz”

Publikacja: 26.10.2009 03:31

Jacek Mąka

Jacek Mąka

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Jutro Donald Tusk ma zadecydować o ewentualnym odwołaniu Jacka Mąki z funkcji wiceszefa ABW.

– W poniedziałek otrzymam precyzyjną informację i we wtorek przekażę komunikat co do mojej decyzji. Mówię o sprawie wiceszef ABW Mąka versus dziennikarze „Rz” – powiedział w sobotę w Sopocie Tusk.

17 października „Rz” i „Polska” ujawniły, że ABW nagrała prywatne rozmowy dziennikarzy „Rz” Cezarego Gmyza i TVN Bogdana Rymanowskiego z Wojciechem Sumlińskim, podejrzewanym o płatną protekcję w komisji weryfikacyjnej WSI.

Choć nie miały nic wspólnego ze śledztwem, stenogramów nie zniszczono. Co więcej, prokuratura przekazała je pełnomocnikowi wiceszefa ABW Jacka Mąki do wykorzystania w prywatnym procesie przeciw „Rz”.W serii oświadczeń ABW przekonywała, że jej działania były zgodne z prawem. Premier zarządził jednak kontrolę. A Prokuratura Krajowa prowadzi audyt działań Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, która przekazała stenogramy Mące.

– Możemy mieć do czynienia z pewnego rodzaju zachwianiem dobrego obyczaju przez ABW – przyznał w sobotę Tusk. – To chyba ironiczna wypowiedź. Wszystko wskazuje na to, że złamano nie dobre zasady, lecz prawo – mówi „Rz” poseł Zbigniew Wassermann (PiS), były koordynator służb specjalnych.

Kilka dni temu premier przekonywał, że dymisje w ABW to ostateczność i może do nich dojść, tylko jeśli naruszono „poczucie przyzwoitości, zdrowego rozsądku, nie mówiąc już o przepisach prawa”. Czy zaostrzył stanowisko po piątkowych przesłuchaniach szefów ABW przed Sejmową Komisją ds. Służb Specjalnych ? – Pojawiło się wiele wątpliwości, np. od kogo pełnomocnik wiceszefa ABW wiedział, że w materiałach znajduje się taka rozmowa. To może wskazywać na złamanie tajemnicy śledztwa – mówi „Rz” jeden z członków komisji.

– Nie widzę złamania prawa w działaniach pana Mąki. Chociaż może postępowanie wobec „Rz” nie powinno być prywatne, ale z urzędu. Przecież znieważono wysokiego urzędnika państwowego. A na podsłuch była zgoda sądu – twierdzi poseł PO Włodzimierz Karpiński.

Służby
Służby i bez Pegasusa chętnie podsłuchują
Służby
Agenci CBA weszli do siedzib PKOl i PZKosz. Chodzi o faktury
Służby
Starlinki nie tylko dla Ukrainy. Obsługiwały także wybory w Polsce
Służby
600 tys. zł w rok. Kosmiczna pensja szefowej CBA
Służby
Anna Dyner: Jak w Polsce werbują białoruskie i rosyjskie służby