Oświadczenie lustracyjne gen. Duleby kwestionuje rzeszowski IPN. Według niego oficer zataił, że był tajnym współpracownikiem Wojskowej Służby Wewnętrznej w latach 1978 - 1980, podczas służby w 5. Dywizji Pancernej.

Nieoficjalnie "Rz" dowiedziała się, iż w czasie przesłuchania w IPN generał tej współpracy nie zaprzeczył.

Dziś do sądu w Szczecinie trafić ma także wniosek dotyczący oświadczenia lustracyjnego gen. Lamli. Według IPN generał jako TW "Marek" podjął współpracę z WSW w latach 1978 - 1985. Oficer nie przyznał się do współpracy.

Procesy lustracyjne wysokich dowódców to rzadkość. Jedynym generałem uznanym za kłamcę lustracyjnego jest Janusz Palus, były naczelny prokurator wojskowy. W 2007 r. sąd potwierdził jego współpracę z organami bezpieczeństwa PRL.