Straż Graniczna: Na granicy ten sam scenariusz - agresja, rzucanie kamieniami

- Scenariusz niestety powtarzający się każdej nocy - agresywne zachowania, rzucanie kamieniami, kłodami, kawałkami drewna, stroboskopy, by oślepić funkcjonariuszy i żołnierzy ochraniających granicę naszego państwa - powiedziała rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej mjr Katarzyna Zdanowicz, odnosząc się do prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej.

Publikacja: 24.11.2021 12:08

Rzecznik prasowy Straży Granicznej ppor. Anna Michalska

Rzecznik prasowy Straży Granicznej ppor. Anna Michalska

Foto: PAP/Tomasz Gzell

zew

Straż Graniczna poinformowała, że we wtorek odnotowano 267 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, a funkcjonariusze SG wydali 44 postanowienia o opuszczeniu Polski.

Na odcinkach ochranianych przez placówki Straży Granicznej w Dubiczach Cerkiewnych oraz w Mielniku grupy agresywnych cudzoziemców forsowały granicę - przekazano.

Więcej informacji podała na konferencji prasowej m.in. rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej mjr Katarzyna Zdanowicz.

- Jeżeli chodzi o niebezpieczne zdarzenia, które miały miejsce na całym odcinku granicy, to (były) trzy siłowe próby nielegalnego przekroczenia granicy. Placówka SG w Dubiczach miała po tamtej stronie grupę ok. 100 cudzoziemców. Scenariusz niestety powtarzający się każdej nocy - agresywne zachowania, rzucanie kamieniami, kłodami, kawałkami drewna, stroboskopy, by oślepić funkcjonariuszy i żołnierzy ochraniających granicę naszego państwa - mówiła rzeczniczka.

Czytaj więcej

Wiceszef MSZ: Radosław Sikorski nie ma wiedzy albo udaje, że nie ma wiedzy

- Tutaj oczywiście szybka reakcja i zabezpieczenie tego odcinka granicy spowodowała, że osoby, którym udało się przedrzeć na terytorium naszego kraju zostały natychmiast zatrzymane - oświadczyła.

Katarzyna Zdanowicz dodała, że z tej grupy cudzoziemców dwie osoby "zabezpieczono medycznie" - jedna skarżyła się na złe samopoczucie, druga miała obrażenia nogi.

Czytaj więcej

Morawiecki nie wyklucza dalszych sankcji wobec Mińska. "Możemy zamknąć granicę"

- Kolejne zdarzenie miało miejsce w Mielniku, dwie sytuacje, grupa ok. 30 osób w jednym przypadku, w drugim - ok. 40. Scenariusz powtarzający się każdej nocy - agresywne zachowania, rzucanie kamieniami, niezwykle trudna sytuacja - przekazała rzeczniczka.

- Na całym odcinku naszej granicy musimy pilnować, by nie dochodziło do nielegalnego jej przekraczania - podkreśliła.

Rzeczniczka Straży Granicznej ppor. Anna Michalska poinformowała, że od dwóch tygodni granicę polsko-białoruską dodatkowo patrolują "dwa najdroższe w dziejach Straży Granicznej samoloty", Let L-410 Turbolet. - Samoloty te SG otrzymała w tamtym roku, wdrażaliśmy je przez ostatnie miesiące do służby - dodała.

"Monitorujemy stały ruch migracyjny, utrzymujący się po białoruskiej stronie"

St. chor. sztab. Bartosz Sarewicz przekazał, że placówka SG w Szudziałowie zabezpiecza odcinek granicy o długości niemal 15,5 km, operuje między terytorialnym zasięgiem placówek w Kuźnicy i w Krynkach. - Nasze działania na rzecz ochrony granicy na dziś prowadzone są we współpracy i silnym zaangażowaniu żołnierzy Wojska Polskiego, policji, a także Służby Leśnej, i dzięki temu udaje nam się zachować stałą sytuację na ochranianym odcinku - oświadczył Sarewicz.

Dodał, że minionej doby nie doszło na terenie służbowej odpowiedzialności placówki w Szudziałowie do żadnego przekroczenia granicy państwowej. - Monitorujemy jednak stały ruch migracyjny, utrzymujący się po tamtej stronie granicy. To grupy od kilku do kilkudziesięciu, dwudziestu osób. Dwa dni temu mieliśmy ostatnią próbę siłowego przedarcia się na naszą stronę, próba ta została udaremniona, osoby pozostały po tamtej stronie - mówił.

"Reagujemy na wszelkie próby przekroczenia tej granicy przez migrantów"

Na konferencji prasowej głos zabrał też oficer prasowy 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej mjr Marek Nabzdyjak, który mówił o zaangażowaniu jednostek operacyjnych w rejonie granicy polsko-białoruskiej. - Aktualnie na granicy na obszarze województwa podlaskiego zadania realizuje ok. 10 tys. żołnierzy z jednostek wojskowych: 16. Dywizji Zmechanizowanej, 11. Dywizji Kawalerii Pancernej, 12. Dywizji Zmechanizowanej i jednostek specjalistycznych - inżynieryjnych, saperskich, a także sił lotniczych Wojsk Lądowych - przekazał.

- Nasze zadania są niezmienne: realizujemy wsparcie Straży Granicznej w zakresie ochrony granicy, wystawiając posterunki piesze, mobilne. Oczywiście nie dopuszczamy do przekraczania granicy i reagujemy na wszelkie próby przekroczenia tej granicy przez migrantów, którzy są sterowani przez funkcjonariuszy służb białoruskich i żołnierzy białoruskich,. Oczywiście spotykamy się z próbami siłowymi, w odpowiedni sposób na to reagujemy - mówił mjr Nabzdyjak.

Przekazał, że "na odcinkach szczególnie zagrożonych" ogrodzenie na granicy jest przez żołnierzy dodatkowo wzmacniane.

"Żołnierze mają nadmiar jedzenia"

Oficer prasowy 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej powiedział też, że "żołnierze mają pełne wyżywienie, otrzymują wszystkie niezbędne posiłki". Te posiłki są wzmocnione. Tak że wszelkie informacje, które gdzieś się pojawiały w przestrzeni publicznej, że żołnierze są głodni albo brakuje im żywności są to informacje nieprawdziwe. Żołnierze mają nadmiar jedzenia, naprawdę jest ten problem pozytywnie rozwiązany i żołnierze wyrażają z tego tytułu zadowolenie - powiedział.

Policja: Od sierpnia zatrzymaliśmy 311 przemytników

- Minionej doby zatrzymaliśmy na tym terenie (przygranicznym - red.) jednego przemytnika, który oczekiwał na osoby, które nielegalnie przekroczyły granicę. Łącznie od sierpnia zatrzymaliśmy takich przemytników 311. - poinformował rzecznik komendanta głównego policji insp. Mariusz Ciarka.

Dodał, że policja za każdym razem wnioskuje do prokuratury i "wspólnie z prokuraturą do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania w stosunku" do zatrzymanych. Ciarka mówił, że przemytnicy za przewiezienie do Niemiec pobierają od każdego migranta od kilkuset do kilku tysięcy euro lub dolarów.

Służby
Kto nagrywał białoruskich kibiców na meczu w Warszawie? Czy sprawą zajmą się służby?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Służby
Strefa buforowa na granicy z Białorusią zostanie na dłużej
Służby
Piotr Pogonowski zatrzymany. Został doprowadzony do Sejmu na przesłuchanie
Służby
„O Pegasusie dowiedziałem się z mediów”. Były szef ABW Piotr Pogonowski zeznawał po doprowadzeniu przed komisję śledczą
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Służby
Piotr Pogonowski: Jako były szef ABW chciałbym sprostować kłamstwa o Pegasusie