Tusk chce ciszy wokół GROM

Premier i minister obrony zapowiedzieli, że decyzje w sprawie dowództwa jednostki specjalnej zapadną w tym tygodniu

Publikacja: 03.08.2010 03:56

Deklarację taką Donald Tusk i Bogdan Klich złożyli wczoraj podczas konferencji prasowej zorganizowanej w I Warszawskiej Brygadzie Pancernej im. Tadeusza Kościuszki.

Konferencja była poświęcona podsumowaniu programu profesjonalizacji polskiej armii. Ale zdominowała ją piątkowa dymisja dowódcy jednostki specjalnej GROM płk. Dariusza Zawadki.

Do dziś nie są znane jej powody, choć nieoficjalnie się mówi, że ma ona związek z planowanym wyznaczeniem na stanowisko szefa Dowództwa Wojsk Specjalnych, któremu GROM podlega, płk. Piotra Patalonga. Płk Zawadka temu zaprzecza.

Powodów odejścia z wojska dowódcy jednostki specjalnej nie podali wczoraj także premier i minister obrony. Ten ostatni zaznaczył, że dymisja płk. Zawadki jeszcze nie wpłynęła na jego biurko. – Ale wiem, że jest – powiedział Klich.

Rozmówcy „Rz” związani z wojskiem utrzymują, że politycy rządzącej partii chcą, aby płk Zawadka jak najszybciej odszedł z armii. Świadczą o tym również wypowiedzi premiera.

– Bardzo cenię umiejętności dotychczasowego dowództwa GROM – powiedział Tusk na konferencji. Ale zaznaczył: – Podstawą każdej armii jest jednak subordynacja i nawet najlepsi żołnierze i dowódcy tracą swoje walory, jeśli nie zachowują dyscypliny.

Premier zapewnił też, że zamieszanie wokół jednostki zakończy się jeszcze w tym tygodniu. – Będę oczekiwał od wszystkich, którzy tą sprawą się zajmują, by stosowne decyzje zakończyły natychmiast to zamieszanie i zawirowanie, także w mediach, wokół GROM – powiedział Tusk.

Służby
Tusk zapowiada 13 miliardów złotych na program modernizacji służb
Służby
Służby i bez Pegasusa chętnie podsłuchują
Służby
Agenci CBA weszli do siedzib PKOl i PZKosz. Chodzi o faktury
Służby
Starlinki nie tylko dla Ukrainy. Obsługiwały także wybory w Polsce
Służby
600 tys. zł w rok. Kosmiczna pensja szefowej CBA