Ucywilnianie stanowisk, czyli zastępowanie policjantów tam, gdzie można pracownikami cywilnymi, miało być jednym ze sztandarowych projektów rządu. Samo MSW przyznaje jednak, że operacja się nie udała, chociaż były na ten cel pieniądze ze specjalnego rządowego programu.
– Mamy zastrzeżenia do realizacji programu. Planowano, że około 5 tys. stanowisk policyjnych zostanie uwolnionych poprzez zatrudnienie pracowników cywilnych. Tego celu w pełni nie udało się osiągnąć – mówi „Rz" Agata Żydanowicz z MSW.
Logistyk w mundurze
Logistyka, zaopatrzenie, informatyka, finanse czy łączność – to głównie w tych komórkach, w różnych komendach w kraju, pracowali policjanci, wykonując czynności typowo administracyjne, mające niewiele wspólnego ze ściganiem przestępców.
Chodziło o to, by funkcjonariuszy zajmujących się papierkową robotą zastąpili cywile. A ich z kolei przesunąć do zadań policyjnych. Pomóc miał w tym „Program modernizacji policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Biura Ochrony Rządu w latach 2007 – 2011".
Na ucywilnianie „cywilów" w ciągu trzech lat – od 2007 do 2009 r. – ze środków rządowych było przeznaczone 223 mln zł. Jak się okazało, na ten cel wydano ostatecznie 90 275 tys. zł.