Służby specjalne pod kontrolą sędziów

Eksperci są podzieleni w ocenach pomysłu szefa MSW o utworzeniu organu, który miałby sprawdzać, czy służby nie nadużyły uprawnień

Publikacja: 29.01.2013 20:06

Jacek Cichocki

Jacek Cichocki

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

Sięganie po billingi dziennikarzy, w tym m.in. „Rz”, piszących o katastrofie smoleńskiej, kontrowersje dotyczące podsłuchów i zakładania ukrytych kamer, jak w głośnej ostatnio sprawie doktora G. – za takie działania na służby specjalne co pewien czas spada fala krytyki.

Dlatego minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki chce nowego systemu kontroli nad stosowaniem przez nie procedur ingerujących w życie obywateli. W razie wątpliwości „profesjonalne gremium” sprawdzałoby, czy służby nie popełniły nadużyć.

– Służby specjalne mają skłonności do nadmiernego korzystania ze swoich uprawnień, więc powołanie takiego niezależnego organu obdarzonego zaufaniem społecznym to dobry pomysł. Wszystkich problemów to nie rozwiąże, ale zmniejszy ryzyko nadużyć, a w przypadku podejrzeń zapewni narzędzie do kontroli ich działalności – uważa Adam Bodnar z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

Szef MSW, który z ministrem obrony przygotował projekt reformy specsłużb, proponuje, by do nowo powstałego gremium weszli emerytowani sędziowie Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego.

Wzorem mają być inne kraje. Np. w W. Brytanii Anglia, Walia, Szkocja mają inspektorów, którzy sprawdzają, czy służby nie naruszają prywatności obywateli w sposób nieuzasadniony.

Swoich inspektorów generalnych mają poszczególne służby w USA. – Miałem okazję poznać inspektora generalnego CIA, kiedy prowadził wewnętrzne dochodzenie w sprawie więzień CIA, a potem opublikował raport. Ma on prawo badać wszystkie działania prowadzone przez CIA także poza granicami kraju – mówi „Rz” Piotr Niemczyk, b. wiceszef zarządu wywiadu Urzędu Ochrony Państwa. O rodzimym pomyśle mówi: – Nie jest zły, pytanie, jak będzie to zorganizowane.

Rozwiązanie krytykuje natomiast gen. Zbigniew Nowek, były szef UOP. – O podsłuchach nie decydują dziś ani służby, ani prokurator, lecz sądy.

A zatem emerytowani sędziowie z nowego gremium w istocie nie będą kontrolować służb, tylko sędziów, którzy wydali zgodę na podsłuch – mówi gen. Nowek. – Możemy powołać 50 nowych ciał, ale od tego nie zwiększymy rzeczywistej kontroli nad służbami.

Obaj eksperci sugerują, że byłoby lepiej, by taką kontrolę skutecznie sprawowało Kolegium ds. Służb Specjalnych lub sejmowa komisja ds. specsłużb.

Podają też inny argument – emerytowani sędziowie nie mają doświadczenia w pracy operacyjnej. – A np. inspektor generalny CIA to człowiek z dużym doświadczeniem w służbie – mówi Niemczyk.

Jednak dr Adam Bodnar zwraca uwagę, że sądy wydają zgodę tylko na stosowanie podsłuchów i kontroli operacyjnej. – Ale już nad wykorzystywaniem danych telekomunikacyjnych, czyli np. billingów telefonicznych czy informacji o tym, gdzie posiadacz telefonu wysyła esemesy i gdzie się przemieszcza, nie ma kontroli sądu – podkreśla Bodnar i przypomina, że w przeszłości także w przypadku podsłuchów zdarzały się wyłudzenia zgody sądu na podsłuchiwanie jakiegoś numeru telefonicznego.

Bodnar uważa, że jeśli taki nowy organ złożony z osób zaufania publicznego miałby dostęp do wszystkich materiałów operacyjnych, to mógłby zbadać, czy służby zasadnie sięgnęły np. po billingi dziennikarzy. Taka komisja mogłaby sporządzić raport, wykazać, na czym polegało nadużycie, przedstawić go opinii publicznej i zażądać wyciągnięcia konsekwencji wobec odpowiedzialnych za nadużycia.

Służby
Nie będzie kodeksu pracy operacyjnej. Rząd wprowadza obostrzenia dla służb przez rozporządzenia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Służby
Kto nagrywał białoruskich kibiców na meczu w Warszawie? Czy sprawą zajmą się służby?
Służby
Strefa buforowa na granicy z Białorusią zostanie na dłużej
Służby
Piotr Pogonowski zatrzymany. Został doprowadzony do Sejmu na przesłuchanie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Służby
„O Pegasusie dowiedziałem się z mediów”. Były szef ABW Piotr Pogonowski zeznawał po doprowadzeniu przed komisję śledczą