Do tragedii doszło na trasie krajowej nr 92 w rejonie miejscowości Stok w Lubuskiem. Patrol drogówki próbował zatrzymać do kontroli audi A6. Kierowca zaczął uciekać i choć po pościgu się zatrzymał, pomiędzy nim a policjantami doszło do szamotaniny. Wtedy wypalił pistolet jednego z funkcjonariuszy, śmiertelnie go raniąc.

Zmarły policjant miał 36 lat, zostawił żonę i dwójkę dzieci.

Ścigany kierowca to 25-letni Mariusz R., (mieszkaniec warmińsko-mazurskiego), który był już notowany za kradzieże i włamania do aut.