Reklama

Funkcjonariusz straży więziennej nie decyduje o przydziale

Przeniesienie strażnika więziennego do innego zakładu karnego nie wymaga zgody funkcjonariusza i pozostaje w gestii przełożonego – stwierdził w wyroku Naczelny Sąd Administracyjny.

Publikacja: 26.09.2013 12:00

Brudne cele oraz ograniczony dostęp do urządzeń sanitarnych i środków czystości. Tak najczęściej oce

Brudne cele oraz ograniczony dostęp do urządzeń sanitarnych i środków czystości. Tak najczęściej oceniane są europejskie więzienia w raporcie HFPC

Foto: Fotorzepa, Bartłomiej Żurawski BŻ Bartłomiej Żurawski

NSA wyraził taki pogląd po rozpatrzeniu sprawy funkcjonariusza służby więziennej o specjalności psychologa, którego szef chciał wydelegować do pracy w odległej placówce.

W 2010 roku Dyrektor Okręgowy Służby Więziennej wydał decyzję z urzędu, w której orzekł o przeniesieniu mężczyzny, a Dyrektor Generalny Służby Więziennej decyzję tą utrzymał w mocy. Ten ostani w uzasadnieniu wskazał, że przeniesienie z urzędu nie wymaga zgody funkcjonariusza i pozostaje w gestii właściwego przełożonego. Podniósł również, że tryb przeniesienia pracowników więziennych został określony wprost w ustawie o Służbie Więziennej. Przepisy stanowią, że funkcjonariusza można przenieść z urzędu do pełnienia służby w innej jednostce organizacyjnej.

Dyrektor ponadto wyjaśnił funkcjonariuszowi, że wziął pod uwagę przede wszystkim ważny interes służby, czyli konieczność prawidłowej realizacji zadań służbowych w nowo utworzonym oddziale terapeutycznym zakładu karnego. Stwierdził, że przeniesienie ma znaczenie strategiczne, gdyż zabezpiecza potrzeby kadrowe nowego oddziału, natomiast funkcjonariusz w żaden sposób nie może decydować o swoim transferze.

Mężczyzna nie chciał się zgodzić z takim stanowiskiem. Postanowił decyzję zaskarżyć do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. W uzasadnieniu wskazał, że przeniesienie do miejscowości odległej od jego miejsca zamieszkania, aż o sto kilometrów wiązałoby się z koniecznością całkowitego przeorganizowaniem życia i codziennego funkcjonowania.

WSA oddalił skargę. Stwierdził, że okoliczności wynikające z potrzeby służby są podstawowymi kryteriami, którymi winien kierować się organ służby więziennej, przenosząc funkcjonariusza do innej jednostki organizacyjnej. Sąd wyjaśnił, że ustawodawca nie tylko nie postawił interesu funkcjonariusza na równi z interesem służby, ale ogóle nie przewidział jego istnienia.

Reklama
Reklama

Zdaniem warszawskiego sądu specyfiką służby więziennej jest konieczność hierarchicznego podporządkowania się funkcjonariusza decyzjom swoich przełożonych. WSA dodał, że strażnik wyrażając chęć pracy w zakładzie karnym, godzi się jednocześnie na wynikające z tego faktu ograniczenia własnych potrzeb i podporządkowania ich interesowi tej specyficznej pracy (II SA/Wa 716/10).

Takie rozstrzygnięcie spotkało się z protestem funkcjonariusza. W skardze kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego mężczyzna wskazał, że decyzja o przeniesieniu nie może być arbitralna - musi być uzasadniona ważnymi potrzebami służby, co szefostwo musi wykazać. Zwrócił uwagę, iż jako kandydat nie wykazuje wybitnej wiedzy z dziedziny psychologii, a jego przełożony miał do dyspozycji kandydatów o kwalifikacjach o wiele bardziej odpowiadających potrzebom nowych stanowisk służbowych. Mężczyzna dodał również, że dyrekcja nie analizowała w ogóle, czy można było zabezpieczyć potrzeby kadrowe działu terapeutycznego w inny sposób.

Wyrok warszawskiego sądu podtrzymał NSA, który 6 września 2013 roku oddalił kasację funkcjonariusza.

Sąd orzekł, że istotą służby więziennej jest dyspozycyjność funkcjonariusza, a stosunek służbowy ma charakter administracyjnoprawny, gdzie szefostwo władczo kształtuje sytuację prawną podwładnego. Dodał, że funkcjonariusz musi liczyć się z możliwością jednostronnej zmiany warunków służby, tj. przeniesienia w każdym czasie, o ile wystąpią ważne względy służbowe. Zdaniem NSA, jeśli przełożony stwierdził, że decyzja została uzasadniona ważnymi potrzebami służby, to strażnik musi to przyjąć i się podporządkować (I OSK 1309/13).

Wyrok jest prawomocny.

Zawody prawnicze
Prokuratorzy o jednej z ostatnich decyzji Adama Bodnara: "To ageizm"
Prawnicy
Waldemar Żurek: To jest jasne, że postawiłem wszystko na jedną kartę
Sądy i trybunały
Awantura o sędzię Krystynę Pawłowicz. Gorąco w Trybunale Konstytucyjnym
Podatki
Sprzedaż mieszkania otrzymanego w spadku po mężu może być opodatkowana
Internet i prawo autorskie
Rząd chce wprowadzić podatek od smartfonów. Wiadomo, ile wyniesie
Reklama
Reklama