Znajomość języka a walka z Covid-19. SN zbada uchwałę NRL

Sąd Najwyższy odroczył do 29 grudnia ogłoszenie orzeczenia odnoszącego się do uchwały Naczelnej Rady Lekarskiej podnoszącej wymagania językowe stawiane medykom-cudzoziemcom.

Publikacja: 21.12.2021 19:17

Znajomość języka a walka z Covid-19. SN zbada uchwałę NRL

Foto: Adobe Stock

Sąd Najwyższy 21 grudnia badał, czy samorząd lekarski miał prawo podnieść wymagania dotyczące znajomości języka polskiego przez zatrudnianych w Polsce lekarzy spoza Unii, którzy mają wesprzeć polskich lekarzy w walce z Covid-19.

Minister kontra samorząd

W tym celu w ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty zamiast pozytywnego wyniku testu z języka polskiego wprowadzono łagodniejszy wymóg: pisemne oświadczenie lekarza, że zna język w stopniu wystarczającym, by móc porozumieć się z personelem i pacjentem.

Czytaj więcej

Dodatki covidowe wciąż według uznania i nie dla wszystkich

Zainterweniowała Naczelna Rada Lekarska. 9 stycznia podjęła uchwałę dotyczącą zmiany szczegółowego trybu postępowania w sprawach przyznawania prawa wykonywania zawodu lekarza i lekarza dentysty, podnosząc wymagania językowe. I tę uchwałę zaskarżył do SN minister zdrowia. Wskazał, że zmieniony uchwałą regulamin podwyższający kryterium znajomości języka polskiego to nieuprawniona ingerencja samorządu lekarskiego w określone ustawą warunki uzyskania prawa wykonywania zawodu. Lekarz mający zaświadczenie od lekarza internisty czy medycyny rodzinnej, że jego stan zdrowia pozwala na wykonywanie pracy, może nie otrzymać prawa wykonywania zawodu, gdyż zmieniony regulamin de facto wymaga od niego zaświadczenia od lekarza specjalisty medycyny pracy.

NRL nie dała za wygraną i wystąpiła do SN o przeprowadzenie jawnej rozprawy ze względu na jej precedensowy charakter i konieczność weryfikacji uchwały NRL także pod kątem zastosowania norm Konstytucji RP i prawa unijnego (dyrektywy 2005/36/WE w sprawie uznawania kwalifikacji zawodowych).

– Rozprawa umożliwi zreferowanie w pełni naszego stanowiska i odniesienie się do zarzutów ministra, a także przedstawienie negatywnych skutków dla pacjentów po zaakceptowaniu stanowiska ministra zdrowia – argumentował Andrzej Matyja, prezes NRL. Na rozprawie wskazał ponadto, że spośród 18 lekarzy (a są oni z różnych stron świata) pięciu nie zdało językowego egzaminu, co świadczy, że to problem.

Setki lekarzy

Jak informuje NIL, w całej Polsce w tym roku złożono 618 wniosków o przyznanie warunkowego prawa wykonywania zawodu. Ok. 90 proc. z nich rozpatrzono pozytywnie. Jak mówi rzecznik NIL Rafał Hołubicki, odmowy dotyczyły m.in. braku wymaganych dokumentów, nieuzupełnienia braków formalnych, braku znajomości języka polskiego oraz wycofania wniosków przez samych lekarzy.

Do największej izby lekarskiej w Polsce – Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie – do 6 grudnia trafiło 109 wniosków.

– Od początku procesu przyznawania warunkowego PWZ w wielu wypadkach wątpliwości budził poziom znajomości języka. Regulacja ośmieliła do składania wniosków lekarzy nieznających polskiego. Mamy poczucie, że w zamian za proponowane przez resort obniżenie jakości nie dostaliśmy zbyt wielu lekarzy zdolnych nam pomóc – mówi Łukasz Jankowski, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie.

Jak podkreśla dr Michał Bulsa z prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej, niezweryfikowany medyk może stanowić niebezpieczeństwo dla pacjentów.

– Dlatego jako NIL powinniśmy mieć możliwość sprawdzenia, czy lekarz biegle posługuje się językiem polskim oraz czy tytuły i dyplomy, które ma, odzwierciedlają jego umiejętności i poziom wiedzy wymagane w Polsce – mówi dr Bulsa.

Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Nieruchomości
Odszkodowanie dla Agnes Trawny za ziemię na Mazurach. Będzie apelacja
Sądy i trybunały
Wymiana prezesów sądów na Śląsku i w Zagłębiu. Nie wszędzie Bodnar dostał zgodę
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego